O kobiecej fryzurze i nakryciu głowy

Kilka tekstów św. Pawła, w których formułuje on nakazy i zakazy odnoszące się do kobiet, przyczyniło się do nadania mu w czasach nowożytnych i współczesnych miana chrześcijańskiego antyfeministy. Należy do nich fragment Pierwszego Listu do Koryntian, który zajmuje się strojem, zwłaszcza nakryciem głowy, oraz fryzurami kobiet i mężczyzn (1 Kor 11, 2-16). Tekst przysparza także wiele trudności w spójnym odczytaniu myśli autora.

21.10.2008

Czyta się kilka minut

Zacznijmy od tego, co bezsporne: Paweł wyraźnie pisze o modlitwie i prorokowaniu kobiet i mężczyzn na zgromadzeniu. "Każdy mężczyzna, który modli się lub przemawia z natchnienia Bożego z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. Natomiast kobieta odwrotnie, jeżeli modli się lub naucza z natchnienia Bożego z odkrytą głową, hańbi ją" (1 Kor 11, 4n). To, co przekład Biblii Poznańskiej oddaje jako "przemawiać (lub nauczać) z natchnienia Bożego", Biblia Tysiąclecia tłumaczy wprost: "prorokować".

Tym samym Paweł wyraźnie rozeznaje w kobietach i mężczyznach fundamentalny w jego teologii charyzmat proroctwa, o którym będzie pisał w 1 Kor 14. Czyli nie to, że kobiety i mężczyźni modlą się i prorokują na zgromadzeniu, ale fakt, jak to się dokonuje, jest przedmiotem troski, a następnie zaleceń Pawła. Chodzi mu przy tym o zachowanie "zwyczaju" (1 Kor 11, 2. 16).

Tu jednak natrafiamy na trudności. Nie wiadomo, o jakim zwyczaju mowa. Nie było obowiązku nakrycia głowy kobiet podczas nabożeństw zarówno w ówczesnym świecie grecko-rzymskim, jak i żydowskim. Poza tym wypowiedzi Pawłowe nie są jednoznaczne, raz koncentrując się na bliżej nieokreślonym nakryciu głowy, innym razem na sposobie uczesania. Kobieta, która modli się i prorokuje z odkrytą głową, "wygląda bowiem tak, jakby miała głowę ogoloną. Jeżeli więc kobieta nie nakrywa głowy, to niech ją ostrzyże. Jeżeli zaś wstydzi się strzyc lub ogolić, to niech wobec tego nakryje swoją głowę" (1 Kor 11, 5n).

Albo jeszcze wyraźniej pod koniec perykopy: "Czy nie poucza nas sama natura, że byłoby hańbą dla mężczyzny nosić długie włosy, gdy dla kobiety jest to zaszczyt? Bóg dał jej włosy na okrycie" (1 Kor 11, 14n). Tu bowiem tekst zdaje się sugerować, że długie włosy wystarczą za nakrycie głowy kobiet...

Jeszcze trudniejsze są kolejne pytania. Jaka sytuacja w gminie korynckiej sprowokowała Pawła do sformułowania takich zaleceń? Co robiły kobiety, modląc się i prorokując na zgromadzeniu? Nauczały bez nakrycia głowy czy też z ostrzyżonymi włosami, wyglądając jak mężczyźni? Czy ich wygląd przypominał kobiety oddające kult boginiom? Czy znały Pawłowy przekaz o tym, że w Chrystusie "nie istnieje mężczyzna i kobieta" (Ga 3, 28)? Czy poprzez swój "męski" strój i fryzurę praktykowały ową podstawową równość wszystkich ochrzczonych?

Do którejkolwiek z hipotez się przychylimy, trzeba uznać, że poprzez strój Paweł chce zaznaczyć różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami. Mimo że cały 1 List do Koryntian pełen jest argumentów za równością wszystkich wierzących (chociażby ciąg dalszy, 1 Kor 11, 17-34, zwalczający praktyki podkreślające różnice między bogatszymi i uboższymi członkami gminy), w tej jednej sprawie Paweł jest nieugięty. Zapewne dlatego opuszcza ten właśnie wymiar, parafrazując w 1 Kor 12, 13 zasadę znaną nam z Listu do Galatów: "My wszyscy tworzymy jedno ciało, ponieważ zostaliśmy ochrzczeni w jednym Duchu: zarówno Żydzi, jak i Grecy, niewolnicy, jak i wolni".

Dlatego znacznie ważniejsze niż niekwestionowany wpływ Pawłowych zaleceń na historię chrześcijaństwa - poprzez nakazy dotyczące stroju kobiet podczas modlitwy, praktykowane do dziś w niektórych Kościołach, czy welonów jako elementu stroju wielu kobiecych wspólnot religijnych - wydają się argumenty teologiczne, które przytacza. Są one tak poważne, że należy pytać, dlaczego Paweł domaga się nakrywania głów przez kobiety tylko na zgromadzeniach? "Głową każdego mężczyzny jest Chrystus, głową kobiety mężczyzna, a głową Chrystusa - Bóg. (...) Mężczyzna (...) jest obrazem i odblaskiem Boga, a kobieta jest odblaskiem mężczyzny. Mężczyzna nie pochodzi od kobiety, lecz kobieta od mężczyzny. Podobnie mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz ona dla niego" (1 Kor 11, 3. 7nn).

Paweł interpretuje opisy stworzenia z Księgi Rodzaju w sposób sprzeczny z samą ich wymową: tam nie ma mowy o kolejności stwarzania ani pośrednictwie mężczyzny w stworzeniu kobiety. Apostoł z Tarsu tak mocno podkreśla granicę między tym, co kobiece, i tym, co męskie, że tworzy hierarchię: Bóg - Chrystus - mężczyzna - kobieta.

Nawet uznając, że "głowa" symbolicznie oznacza "początek, źródło", tekst Pawłowy z przyjętej kolejności stworzenia czyni kolejność rangi i wyciąga wniosek: kobiety powinny być podporządkowane mężczyznom.

Nieprzychylnej kobietom wymowy tekstu nie wymazuje zakończenie, które można odczytać w kluczu wzajemności relacji: "Zresztą w Panu zarówno kobieta zależy od mężczyzny, jak i mężczyzna od kobiety. Kobieta bowiem pochodzi wprawdzie od mężczyzny, ale z kolei mężczyzna rodzi się z kobiety. Wszystko zaś pochodzi od Boga" (1 Kor 11, 11n).

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2008