O gaworzeniu

Artykuł dr. hab. teologii Józefa Majewskiego "Słowo jedynie ludzkie" ("TP" 6/11) jest bardzo jednostronny. Przeakcentowuje ograniczoność i słabość ludzkiego poznania, języka i myśli. Odnosi to zarówno do teologii i filozofii, a nawet do Pisma Świętego. Autor powołuje się na św. Augustyna, Josepha Ratzingera i Jana Pawła II.

Zapomina jednak o drugim dopełniającym spojrzeniu, które widzi realną możliwość ludzkiego poznania, pomimo błędów i potknięć. Trzeba przypomnieć tu św. Tomasza z Akwinu, "Fides et ratio" Jana Pawła II i długą tradycję filozofii i teologii chrześcijańskiej. Tego typu podejście nie zawsze musiało prowadzić do procedur inkwizycyjnych. Nie można sprawy upraszczać. Człowiek jest w stanie wiele o Bogu powiedzieć, i to poprawnie. Mowa o Bogu to nie tylko "gaworzenie i bełkotanie". Dlatego trudno oprzeć się wrażeniu, że tekst Józefa Majewskiego jest bardzo antyintelektualny.

Refleksje o ograniczoności języka teologii i wypowiedzi dogmatycznych Kościoła są potrzebne Autorowi, aby zakwestionować tradycyjny język teologii i Kościoła z pozycji feministycznych. Można naturalnie dyskutować, a nawet poddawać krytyce męski przez wieki język i sposób uprawiania teologii. Nie można jednak podcinać i kwestionować możliwości rozumu ludzkiego, który z trudem, jednak oświecony wiarą, poznaje prawdę o Bogu i prawdę słowa Bożego w Piśmie Świętym. Chrześcijaństwo i Kościół poznaje i odkrywa prawdę Objawioną, a nie tylko gaworzy.

W kontekście wypowiedzi Józefa Majewskiego nie wystarczy też prosta zamiana męskiego "bełkotania" na kobiece "gaworzenie". To za mało.

Bp Jacek Jezierski

Bardzo dziękuję bp. Jackowi Jezierskiemu za te krytyczne uwagi. Niewątpliwie dla pełni ujęcia problemu należało pamiętać o teologii nie tylko apofatycznej (negatywnej), ale i katafatycznej (pozytywnej). Jedna kwestia domaga się wyjaśnienia: religijne myślenie feministyczne płynie dwoma nurtami: reformistycznym i rewolucyjnym. Ten pierwszy (zdecydowanie większy), a za nim mój tekst, nie chce "zakwestionować tradycyjnego języka teologii i Kościoła", ale widzi jego "męską" jednostronność. Postuluje więc dopełnienie go językiem "kobiecym", powołując się na Jana Pawła I: "Bóg jest naszym Ojcem; więcej, jest dla nas także Matką".

Józef Majewski

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2011