Nowa era

15.11.2021

Czyta się kilka minut

I oto znów za nami największy w Europie marsz mężczyzn. Poza wszystkimi jego detalami, o których można czytać od lewa do prawa, które to detale znamy od dawien dawna, pojawił się w jego trakcie wątek nowy i ciekawy.

Oto nie obyło się święto męskości bez masek, opasek i wszelkich przebieranek. Dostaliśmy jednak nieco więcej niż zwykle, p. Bąkiewicz, bodaj najbardziej energiczny z dotychczasowych premierów tutejszego rządu (chyba jest już premierem), wielki beneficjent naszych wspólnych pieniędzy i główny animator marszu mężczyzn, wyrzekł w porywającej mowie obawę, która oczywiście tli się słabiej lub mocniej w każdej męskiej, polskiej głowie. Powiedział on mianowicie, że Zachód chce nam, Polakom, odebrać tożsamość płciową.

Od wielu lat słuchamy mów polskich polityków i powiedzieć trzeba szczerze, że poza dawnym, bardzo osobliwym przemówieniem Jana Rokity w samolocie, o tym, że Niemcy spuścili mu lanie, niewiele z nich zapadło nam w pamięć. To ostatnie, z marszu mężczyzn, zapaść nam wszystkim powinno na długo. Zdaje się bowiem, że wielkimi krokami nadchodzi nowa era w polskiej polityce, która to, jak wiadomo od dość już dawna, ma poważne problemy z przystawalnością do jakkolwiek widzianej rzeczywistości w tutejszej galaktyce. Oto – stawiamy teraz na szali nasz wielki analityczny autorytet – wedle naszego rozeznania nadchodzi era walki o Polską Tożsamość Płciową.

Oczywiście, era ta się już rozpoczęła, ale jest jeszcze – rzec wypada – w fazie gry wstępnej. Jak będzie wyglądać w pełnym rozkwicie? Trudno mieć pewność wieszczby. Podobnież trudno wymienić, co będzie jej symbolem, co znajdzie się na sztandarach, czy to coś będzie w koronie, jak będzie brzmiało hasło główne, kto będzie autorytetem i przywódcą – wszystko jedno, kwestionowanym bądź niekwestionowanym – komu przypadną role zaszczytne, kto będzie posłem i jakie trzeba będzie mieć kompetencje, by zostać prezesem spółki Skarbu Państwa bądź – pardon – członkiem zarządu lub członkiem z ramienia. To tylko krótka lista przypadkowych pytań i niewiadomych ze sfery praktyki funkcjonowania, dajmy na to, partii rządzącej, której podstawową siłą ideologiczną będzie obrona Polskiej Tożsamości Płciowej.

Zapewne – takoż mniemamy w ciemno – era ta prędko nie przeminie, bo będzie w jej istocie za dużo znaków zapytania, zbyt prędko zmieniających się – jak to w Polsce – w wykrzykniki. Rzecz chyba oczywista, że jak wszystkie dotychczasowe ery, tak i ta będzie miała piękny potencjał korupcyjny i nepotyczny, i ogólnie zwyrodnieniowy. Należy uznać za pewne, iż powstaną stosowne przepisy obowiązujące służby cywilne, mundurowe oraz specjalne wskazówki dla naszych dyplomatów. Rzecz jasna, tutejsze uniwersytety zostaną zasypane groszem podatnika, by energiczniej, by z sercem większym niż dotychczas, badać Polską Tożsamość Płciową i oczywiście definiować zagrożenia nad nią wiszące. Zadaniem licznej profesury będzie gruntowne opisanie Polskiej Tożsamości Płciowej, głównie w oderwaniu od fizjologii, czyli na poziomie ideowo-teoretycznym. Kto będzie to robił nieudolnie i bez energii, będzie się musiał pożegnać z posadą, z punktozą i z grantami. Takoż ten, kto będzie podważał w mediach tradycyjnych bądź społecznościowych zasady, teorie i praktyki Polskiej Tożsamości Płciowej, zostanie wyrzucony z radia, z telewizji i na wszelki wypadek takoż z kina i teatru, co bowiem oczywiste, postawi się – tak to chyba ostatnio leciało – poza aksjologiczną wspólnotą Polaków. Wartości, trzeba pamiętać, są w Polsce najważniejsze, nawet jeżeli nie mają żadnej wartości.

Otóż ogłoszona w zeszłym tygodniu obrona Polskiej Tożsamości Płciowej będzie uprawiana najżarliwiej, bo jest zrozumiała dla każdego obywatela. Jest to hasło genialne, z nieobliczalną mocą medialną i polityczną. Polakom się ono należało. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Felietonista „Tygodnika Powszechnego”, pracuje w Instytucie Literackim w Paryżu.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 47/2021