Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zapraszamy wszystkich do budowania kultury niedzieli wolnej od przymusu pracy” – napisali polscy biskupi w liście w 1700. rocznicę ogłoszenia przez Konstantyna Wielkiego niedzieli jako dnia wolnego. Zachęcają, by niedziela wiązała się z odpoczynkiem i „odrodzeniem osłabionych więzi rodzinnych i społecznych”.
To postulaty oczywiste. Wątpliwości budzi jednak sama okazja. IV wiek rozpoczyna erę tzw. konstantynizacji Kościoła. Cesarz dostrzegł polityczną wartość współpracy z biskupami: gminy chrześcijańskie miały stabilną strukturę, obecną we wszystkich prowincjach. Jako zwierzchnik wszystkich religii imperium m.in. zmusił biskupów do zredagowania wspólnego wyznania wiary; kolejni władcy, jak Justynian, dla uspokojenia sytuacji w cesarstwie bez wahania wtrącali się w spory teologiczne czy personalne. Władza polityczna za prawa sprzyjające Kościołowi kazała sobie płacić lojalnością, ale dla obu stron był to korzystny układ.
I nieprzypadkowo w procesie zbratania hierarchii z władzą świecką upatruje się dziś korzeni najpoważniejszych kryzysów Kościoła. ©℗