Niebo i ziemia

„Nadstawcie ucha, niebiosa, a będę przemawiać, i ziemia niech słucha, co wyrzekną me usta” (Pwt 32, 1) – tak oto z głębi stojącego u kresu swej ziemskiej wędrówki Mojżesza poczyna płynąć poezja.

24.10.2022

Czyta się kilka minut

Fot. GRAŻYNA MAKARA /
Fot. GRAŻYNA MAKARA /

Czterdzieści trzy wersy o nieodwzajemnionej miłości Najwyższego do wiarołomnego Jeszuruna (zob. wers 15). Lewici odmawiali je cyklicznie po kawałku, przez 6 kolejnych szabatów, podczas składania ofiary dodatkowej w Świątyni. Miały więc szansę wryć się w zbiorową świadomość Izraela.

Mojżesz zastosował już wcześniej tę figurę retoryczną
– gwoli napomnienia powoływanie na świadków przeciw Izraelitom nieba i ziemi (zob. Pwt 4, 26 i 30, 19), pomimo że jeszcze nie mieli szansy zgrzeszyć. Nie mamy, niestety, wątpliwości: prędzej czy później „utyją i zaczną wierzgać”. Podobny wybór proroka Micheasza padł na góry i podwaliny ziemi (zob. Mi 6, 2) – coś, co starożytnym zdawało się niezmienne, więc jako świadek – po wsze czasy dostępne. U Izajasza znów mamy niebo i ziemię: „Słuchajcie, niebiosa, i nadstaw ucha ziemio, gdyż Wiekuisty przemówił” (Iz 1, 2).

A gdyby – poprzez midrasz – potraktować takie powołanie świadków bardziej dosłownie? Mojżesz zdaje sobie sprawę ze swojej śmiertelności. Kiedy umrze i Izraelici będą chcieli wyprzeć się, że kiedykolwiek zawarli przymierze z Najwyższym – kłam ich słowom zadadzą niebo i ziemia. Inny midrasz wyobraża sobie, że świadkowie owego dnia zapamiętają przemawiającego Mojżesza i gdy go zabraknie, nie będą oskarżać Izraela, tylko zachowywać się tak, jakby prorok żył i prosił o miłosierdzie dla swojego ludu. W kolejnym wytworze rabinackiej wyobraźni Bóg wysłał już po pustynnego przywódcę anioła śmierci. Mojżesz mówi aniołowi, żeby sobie na razie poszedł, by on mógł chwalić Świętego Błogosławionego („Nie umrę, lecz będę żyć i rozgłaszać dzieła Pana” – Ps 118, 17). Anioł na to, że Najwyższy ma już kogoś, by Go chwalił („Niebiosa głoszą chwałę Boga” – Ps 19, 2). Mojżesz: uciszę je i powiem sam: „Nadstawcie ucha, niebiosa, a będę przemawiać...”.

Wróćmy do Izajaszowej inwokacji – prorok wzywa niebo do słuchania, a ziemię do nadstawienia ucha. U Mojżesza jest wręcz odwrotnie. Komentatorzy zauważają, że kogoś, kto znajduje się blisko nas, prosimy o nadstawienie ucha, a o słuchanie – osobę bardziej odległą. Dobiegający kresu swych dni Mojżesz był bliżej nieba – alternatywnie: osiągnął wyższy stopień duchowy niż Izajasz. Ziemia, reprezentująca świat materialny, była dlań wówczas daleka.

Tymczasem Najwyższy „woła niebiosa z wysoka i ziemię, by sądzić swój lud” (Ps 50, 4), albowiem człowiek łączy w sobie te dwa elementy. Taki cel wyznacza nam judaizm: w duchowej wędrówce nie uciekać od fizyczności – ziemi, lecz połączyć ją z niebem.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jest rabinką. Absolwentka Wydziału Hebraistyki UW, uczyła hebrajskiego m. in. na UW, w WLH im. J. Kuronia i na UMCS-ie w Lublinie, a obecnie w warszawskim Liceum im. Zuzanny Ginczanki. Wydała 2 książki: polsko-hebrajski modlitewnik dla dzieci oraz wzbogacony… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 44/2022