Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
---ramka 351694|prawo|1---Nie wierzysz mi? Jesteś przekonany, że zawsze dokonałbyś właściwego rozeznania? Przeprowadźmy próbę. Najpierw cofnijmy się do Pierwszego Przymierza.
Z jednej strony zobaczysz kamienne tablice z wypisanym dekalogiem, które Jahwe powierzył Mojżeszowi. Z drugiej usłyszysz, jak Mojżesz mówi do Izraela: “weźcie sobie te słowa do serca i do duszy". Gdybyś w tamtym momencie historii, nie znając dziejów narodu wybranego, miał powiedzieć, które słowa przetrwają dłużej: te wyryte przez Boga na kamieniu czy te zapisane w pamięci ludzi? Co okaże się trwalsze: kamień czy słowo?
Teraz przejdźmy do Nowego Testamentu.
Który sposób wskazywania drogi zbawienia wydaje Ci się jaśniejszy, bardziej zrozumiały, godny polecenia ludziom chwiejnym? Kładziemy na jednej szali szczegółowe nakazy i zakazy, które drobiazgowo regulują każdą dziedzinę życia, określając, co jest cnotą i zasługą, a co grzechem i winą. Na drugiej szali położymy przekonanie, że zbawienie jest niezależne od spełnienia dobrych uczynków, usprawiedliwienie bowiem jest darmo dane. Otrzyma je ten, kto uwierzy, że odkupienie jest w Jezusie Chrystusie. Żeby ukonkretnić Twoją decyzję, zapytam, którą z tych dróg wybrałbyś, wychowując swoje dzieci?
Na koniec wyobraź sobie, że prosi Cię o radę kobieta porzucona przez męża, przed którą stoi wybór między powtórnym ślubem a wiernością sakramentalnemu małżeństwu. “Słuchaj, spodziewałam się oporu mojej rodziny, przyjaciół, a wszyscy mi mówią, by się zdecydować na ten ślub, że trzeba twardo stać na ziemi, a nie oczekiwać tego, co już nie wróci. Nie potrafię żyć sama. To dla mnie ciężar nie do uniesienia. Nie potrafię się oprzeć przygodnym romansom, za często zaglądam do kieliszka. Po spotkaniu tego mężczyzny moje życie na nowo nabrało rumieńców, ustabilizowało się. Nierozerwalność sakramentu jest piękną rzeczą, ale co robić, gdy nie ma szans na wspólne bycie? Człowiek ma przecież prawo do szczęścia, a wierność oznacza dla mnie przegrane życie. Chciałabym być w zgodzie z Ewangelią, ale jestem za słaba!". Powiedz szczerze, czy takie myślenie nie wydaje Ci się budowaniem życia na twardej skale teraźniejszości, a wierność opieraniem życia na ulotnym piasku Bożych obietnic?
Jak widzisz, niełatwo wybrać między skałą a piaskiem. Pomyśl zatem zawczasu, co się stanie, gdy Twoja wiedza albo intuicja, wygoda lub nacisk środowiska, przekonanie lub poczucie będą różnić się od tego, co mówi słowo Boże. Zastanów się, bo Ten, który pozwolił się ukrzyżować dla Twojego zbawienia, twierdzi, że “nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie".
---ramka 351693|strona|1---