Nie mieszajcie do tego Kościoła

Uważam, że Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" niedobrze się przysłużył Kościołowi, inicjując krucjatę przeciw koncertowi Madonny na warszawskim Bemowie. Jeśli data koncertu (15 sierpnia: święto Wniebowzięcia i rocznica "Cudu nad Wisłą") została wybrana celowo (w co wątpię), trudno to uznać za zamach na uczucia religijne, jest to raczej sprawa smaku i kultury tych, którzy na ten pomysł wpadli. Jeśli nawet data została wybrana "na złość" katolikom, to sprawą dobrego smaku katolików będzie nie dać się sprowokować i wyprowadzić z równowagi, a przede wszystkim nie dopuścić do tego, by koncert stał się przyczyną podziałów i rozbudził nienawiść. Cóż w końcu ma znaczyć zwyciężanie zła (zakładając, że dla kogokolwiek koncert Madonny jest złem) dobrem? W tym przypadku odpowiedź jest niezwykle prosta.

21.07.2009

Czyta się kilka minut

Nasze katolickie i - według KOWiTN - tak wrażliwe na punkcie świętowania społeczeństwo może np. pokojowo zbojkotować koncert. Kościoły będą pełne, a lotnisko na Bemowie puste. Jeśli zaś argumenty o diaboliczności Madonny nie wszystkim wierzącym trafią do przekonania, to mogą - jak sugerował jeden z naszych biskupów - rano pójść do kościoła, a wieczorem na koncert. Czy przypadkiem cała ta sprawa nie jest sztucznie nakręcana? Czy rzeczywiście katolicy czują się znieważeni? Czy naprawdę oczekują, że władze Stołecznego Miasta Warszawy drogą administracyjną narzucą sposób przeżywania tego dnia według kryteriów wyznaniowych? Czy rzeczywiście Kościół musi się angażować w takie sprawy?

Arcybiskup Warszawy odniósł się do protestów ze zrozumieniem: kto się czuje urażony, ma prawo protestować. Nie zezwolił jednak na mszę polową w intencji odwołania koncertu Madonny. Na szczęście, bo ten, kto wpadł na ten pomysł, nie ma pojęcia, czym jest Msza św.

Drodzy obrońcy wiary i tradycji narodowych, działajcie zgodnie z Waszym sumieniem, ale nie mieszajcie do tego Kościoła. On dał dość dowodów na to, że dobrze wie, co ma czynić, kiedy wiara jest naprawdę zagrożona.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2009