Nasza miękka siła

Nawet jeśli wypowiedź Donalda Tuska o tym, że zagraniczni politycy pytają go głównie o losy koni i puszczy, to złośliwa przesada, wszyscyśmy się w ciągu paru tygodni przekonali, że między Janowem a Białowieżą leży epicentrum polskiej soft power.

11.04.2016

Czyta się kilka minut

Paweł Bravo /  / Fot. Grażyna Makara
Paweł Bravo / / Fot. Grażyna Makara

Urzędnicy podlegli ministrowi rolnictwa obiecują konkurs na prezesa stadniny w Janowie Podlaskim (obecny nominat oddał się do dyspozycji wskutek skandalu ze śmiercią dwóch klaczy pożyczonych od Shirley Watts). Dyrektor generalny Lasów Państwowych wydał decyzję de facto ograniczającą wycinkę w Puszczy Białowieskiej, wcześniej ogłoszoną przez ministra środowiska. W ten sposób drobnymi kroczkami urzędników niższego szczebla władza chyłkiem wycofuje się z dwóch katastrof wizerunkowych, których rozmiarów się nie spodziewała. Nawet jeśli wypowiedź Donalda Tuska o tym, że zagraniczni politycy pytają go głównie o losy koni i puszczy, to złośliwa przesada, wszyscyśmy się w ciągu paru tygodni przekonali, że między Janowem a Białowieżą leży epicentrum polskiej soft power.

Koncepcja miękkiej siły – czyli zbioru czynników, które czynią dany kraj atrakcyjnym, lubianym, uznawanym za godny współpracy – służy w politologii głównie jako wyjaśnienie trwałości hegemonii USA. Problem w tym, że mimo rozwiniętej sztuki manipulacji opinią publiczną nawet najsprytniejszym spin doktorom trudno z góry ustalić, co jest najważniejszym atutem ich kraju. Obecne władze wolałyby zapewne, żeby świat nas się bał, a nie tylko lubił za jakieś niepoważne sprawy, takie jak rasowe klacze i stare drzewa – ale na razie dbajmy chociaż o to. Twardszej siły na globalną skalę – do czasu zakupu lotniskowca, bomby atomowej oraz przejęcia giełdy z Wall Street – nie mamy. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zawodu dziennikarskiego uczył się we wczesnych latach 90. u Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu Zet, po czym po kilkuletniej przerwie na pracę w Fundacji Batorego powrócił do zawodu – najpierw jako redaktor pierwszego internetowego tygodnika książkowego „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2016