Na razie nie rozumiem
Pani X. ma wolne jako kasjerka supermarketu, ale pani Z. siedzi we własnym interesie od rana do późnego wieczora - co to za różnica? Ludzie świętują oddając hołd Bogu, ale także ciesząc się tym, co niecodzienne. Potrzebna im kultura, bezpieczeństwo i relaks - czy w tych działach też zakażemy pracy w trosce o tam zatrudnionych? Oczywiste przecie, że nie. Wreszcie, już słychać, że tu i tam będzie inaczej. Radni Częstochowy na przykład ogłosili, że handlu nie zakażą, bo “o pielgrzymów trzeba zadbać". A przy okazji dochód też będzie większy. Czy więc nie lepiej byłoby sprawę ludzkich warunków pracy w wielkich domach towarowych traktować jako osobne zadanie, a na świętowanie niedzieli popatrzeć szerzej i głębiej? W ogromnej mierze to przecież nasz własny wybór stylu i treści, przez nikogo nie nakazywanych ani wzbranianych. Możemy nie iść na zakupy także gdy sklepy są otwarte....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]