Reklama

Ładowanie...

Mleczna droga

22.12.2017
Czyta się kilka minut
Karmienia piersią uczą się i matka, i dziecko. Zamiast straszyć, trzeba o tym rozmawiać.
T

Trudno było doczytać „Mleczną drogę przez mękę” Marceliny Szumer-Brysz. Emocje brały górę, a kiedy organizm jest w alercie, myśleć trudno. Odłożyłam „Tygodnik”. Potem przeczytałam tekst drugi raz, spokojniej. Doceniłam intencje autorki – chciała dobrze dla matek. Czyli jesteśmy po tej samej stronie. Ja też widzę braki w wiedzy lekarzy i położnych, a nawet doradczyń laktacyjnych. Niestety, dalej dostrzegam już tylko różnice, a przede wszystkim tezę, brak wiedzy i pomieszanie przyczyn ze skutkami.

Skupię się na faktach. W tekście jest ich mało, za to wiele jest mitów i półprawd. Niektóre mogą zaszkodzić – tak jak przywołany na wstępie straszący i anonimowy cytat z internetu. Czy odpowiedzialność dziennikarska nie nakazuje przytaczać takich zdań tylko wtedy, kiedy możemy je skonfrontować z wiedzą?

Autorka pisze...

5511

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]