Marilyn, czyli o przekleństwie sławy

W Hollywood, w Stanach Zjednoczonych, zmarła młoda, 36-letnia kobieta. Przyczyna zgonu: nadużycie środków nasennych, nie wiadomo czy przypadkowe, czy też zamierzone. Śmierć ta wywołała olbrzymie wrażenie na całym świecie. Wrażenie na pozór niewspółmierne do przyczyny.... O śmierci Marilyn Monroe pisał Jerzy Turowicz w Tygodniku Powszechnym nr 34/1962

03.08.2023

Czyta się kilka minut

Marilyn Monroe, 1950 r. / EAST NEWS
Marilyn Monroe, 1950 r. / EAST NEWS

W Hollywood, w Stanach Zjednoczonych, zmarła młoda, 36-letnia kobieta. Przyczyna zgonu: nadużycie środków nasennych, nie wiadomo czy przypadkowe, czy też zamierzone. Śmierć ta wywołała olbrzymie wrażenie na całym świecie. Wrażenie na pozór niewspółmierne do przyczyny. Ostatecznie co dzień umierają tysiące ludzi, tysiące kobiet o większych nieraz zasługach dla ludzkości, o większej - jeśli tak wolno się wyrazić - wartości. A jedna wrażenie zrozumiałe: kobieta ta była znana setkom milionów ludzi na całym świecie, znana dobrze, aż za dobrze, choć chyba niedobrze. Setki milionów ludzi znały na pamięć jej sylwetkę, kształty jej ciała, jej uśmiech i gest. Tysiące magazynów ilustrowanych podawało jej fotografie we wszelkich możliwych pozach i strojach, nie wyłączając braku tych ostatnich. Tysiące reporterów polowało na każdy najdrobniejszy szczegół z jej prywatnego życia. Stała się mitem i symbolem. Stała się własnością przedsiębiorstw filmowych, biur reklamy, prasy sensacyjnej, własnością milionów wielbicieli. Dokonała się tu jakaś całkowita alienacja. Zapomniano o tym, że Marilyn Monroe to nie tylko piękne ciało kobiece, że to także człowiek, że ona ma prawo do samej siebie. I to właśnie stało się przyczyną jej śmierci, bez względu na to czy świadomie tę śmierć sobie zadała.

Marilyn Monroe nie była zapewne wielką aktorką, choć była lepsza niż jej filmy, miała ambicje i możliwości większe niż dane jej było zrealizować. Była aktorką wrażliwą i inteligentną i - rzecz paradoksalna - do jej sukcesu, do powstania mitu jej ciała, wcielenia kobiecego piękna naszych czasów przyczyniło się może bardziej jakieś wewnętrzne światło, refleks osobowości, niż same tylko anatomiczne wymiary i proporcje. Wyszedłszy z ponurego i tragicznego dzieciństwa, ze świata nędzy, brutalnej walki o byt i wyzysku, osiągnęła wszystko - wydawałoby się - o czym mogła marzyć: powodzenie, sławę i pieniądze. Pieniędzy więcej niż mogła potrzebować na wille, samochody, jachty, stroje, klejnoty i podróże, zbyt dużo by mogła umieć zrobić z nich dobry użytek. Pieniądze te nie dały jej szczęścia. Nie znalazła go też w życiu osobistym. Kolejne związki małżeńskie zakończyły się - może z jej winy - klęską. Sławy, popularności i rozgłosu miała więcej niż człowiek może znieść. Próbowała przed nią uciec, próbowała bronić swego prawa do prywatności, prawa do własnego człowieczeństwa. Na próżno, nie udało się jej wyzwolić z mitu, przebić tego kształtu, jaki jej narzucono. Przyszła depresja nerwowa, rozterka, bezsenność, udział nie tylko jej jednej w fascynującym a straszliwym i bezlitosnym świecie Hollywood. Pozostała ucieczka w śmierć. Ta śmierć jest jeszcze jednym oskarżeniem cywilizacji sukcesu i reklamy, cywilizacji eksploatującej namiętności ludzkie i drażniącej naskórek, cywilizacji fałszującej hierarchię wartości i przeliczającej wszystko co ludzkie na dolary.

My, którym uśmiech amerykańskiej aktorki na ekranie przyniósł chwilę radości, pomódlmy się czasem za duszę Marilyn.

jt., 26 Sierpnia 1962

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]