Reklama

Ładowanie...

Legenda o Józefie Stalinie, szewcu z Rabki

01.04.2023
Czyta się kilka minut
Zanim został Józefem Stalinem, miał pisać o zgodę do samej Moskwy. Kim był jedyny w Polsce człowiek noszący takie samo imię i nazwisko jak dyktator z Kremla?
Józef Płoszczyca (późniejszy Józef Stalin) w mundurze armii austriackiej / ARCHIWUM RODZINNE
W

Wyobraźmy sobie taki oto dialog, 80 lat temu:

– Imię ojca?

– Józef.

– Nazwisko?

– Stalin.

Konsternacja. A potem – zależy od tego, kto pyta. Reakcje bywają różne: śmiech, pukanie się w czoło albo grymas niedowierzania. Można też zarobić fangę w nos, kulkę w plecy albo kilka tygodni aresztu za robienie sobie kpin z „ludowego” państwa.

Niemieccy oficerowie podczas okupacji śmiali się, że Stalin robi im buty, i chętnie odwiedzali jego warsztat szewski. Mieścił się w oficynie, w rozpadającym się drewniaku nazywanym „Edwardówką” przy ulicy Kolejowej w Rabce, gdzie rabczański Józef Stalin jednocześnie pracował i mieszkał wraz z rodziną. Domek z warsztatem – oddzielonym zasłoną od izby mieszkalnej – stał prawie naprzeciwko starego kościoła, przerobionego na muzeum, co też Niemcom mogło wydawać się zabawne.

Najmłodszy z czterech synów...

16538

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny + karnet filmowy
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp roczny + karnet filmowy
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]