Król jest z bajki. Dlaczego Brytyjczycy potrzebują monarchii i Karola III

Koronacja to potwierdzenie umowy między monarchą a jego królestwem. Brytyjczyków prowadzi tam, gdzie czują się tak dobrze: na pogranicze realu i zbiorowej wyobraźni.

06.05.2023

Czyta się kilka minut

Karol III w koronie św. Edwarda podczas ceremonii koronacyjnej. Londyn, 6 maja 2023 r. /  / fot. RICHARD POHLE/ AFP / East News
Karol III w koronie św. Edwarda podczas ceremonii koronacyjnej. Londyn, 6 maja 2023 r. / / fot. RICHARD POHLE/ AFP / East News

Dużo słyszeliśmy o szczegółach uroczystości koronacyjnych Karola III – pierwszych takich w Zjednoczonym Królestwie od 70 lat. Symboliczny był niemal każdy szczegół tego dnia – od procesji, przez nabożeństwo w opactwie westminsterskim, aż po wyjście rodziny królewskiej na balkon pałacu Buckingham. 

W relacjach na żywo i komentarzach – w których, jak przystało na Wyspach, mile widziane będzie powoływanie się na daty z wczesnego średniowiecza – może jednak umknąć pewien szczegół. Od momentu swojej proklamacji Karol III pełni w państwie funkcję ustrojową. Od czasu wydanej w XIII w. przez Jana bez Ziemi Wielkiej Karty Swobód angielskie (a od unii ze Szkocją brytyjskie) koronacje są – kiedyś praktycznym, dziś już głównie ceremonialnym – potwierdzeniem zasad, które łączą monarchę z państwem, powtórzeniem przyrzeczeń wolności. 

W przeddzień koronacji Karola III poranne serwisy brytyjskiego radia zaczynały się od zwykłych wiadomości: słabego wyniku konserwatystów w wyborach lokalnych w Anglii czy apelu prezydenta Bidena o rozwagę w pracach nad sztuczną inteligencją. Ale w sam jej dzień, dla kontrastu, trudno już było uciec od królewskich symboli – do tego stopnia, że nawet publiczna BBC przygotowała przewodnik pt. „Jak uniknąć koronacji”.

Ten kontrast – a raczej dość niezwykłą brytyjską zdolność do przechodzenia od rzeczywistości w pełni racjonalnej do takiej, którą rzeczowo uzasadniać jest coraz trudniej – będzie dziś szczególnie wyraźny. Nie zauważą go zapewne komentarze z zewnątrz, oscylujące między ciekawostkami o Harrym i Meghan, frazesami na temat jednoczącej siły monarchii a głosami wskazującymi, że w XXI w. w nowoczesnym państwie król jest postacią anachroniczną. Karol III – mówią na przykład krytycy – będzie dziś przysięgał bronić wiary protestanckiej, choć większość Brytyjczyków nie deklaruje się już jako chrześcijanie. 

75-letni Karol III prawdopodobnie nie będzie panował przez wiele dekad (i choć relacja obywateli z monarchią potrafi zmieniać się gwałtownie, wiele wskazuje na to, że będziemy jeszcze świadkami koronacji jego syna). Otwarte pozostaje pytanie o przyszłość krajów wchodzących w skład jego królestwa (zwłaszcza Irlandii Północnej). Ale nawet gromadzący się w tę sobotę na Trafalgar Square antymonarchiści przyznają, że Windsorowie są na razie „nie do ruszenia”.

– Melancholia i nostalgia może nie pomagają nam w polityce, ale przecież zawsze mieliśmy dwa oblicza: empiryczne i mistyczne – mówił mi kilka lat temu młody angielski reżyser i animator młodzieży. – Świat baśni jest dla nas całkiem naturalny, to część celtyckiego dziedzictwa.

Z jakichś powodów baśń o królu jest Brytyjczykom wciąż potrzebna.

Czytaj także:

Karol III i Kamień Przeznaczenia: Jego pochodzenie jest nieznane, za to krąży o nim wiele legend. Pojawia się w nich biblijny Jakub, jak na tym właśnie kamieniu śni o drabinie do nieba, jest córka faraona, a także Tuatha Dé Danann, mityczni półbogowie z celtyckiej mitologii...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej