Ładowanie...
Kotom się nie chce
Kotom się nie chce
Choć wydaje się to zbytecznym wydatkiem energetycznym, może zapewniać rozrywkę albo pozwolić lepiej poznać otoczenie. Badania opisane w „Animal Cognition” wskazują, że ta preferencja nie dotyczy kotów domowych. Mikel M. Delgado z zespołem najpierw przyzwyczaili je, że część porcji będzie znajdowała się w misce, a część w zabawkach utrudniających dostęp do karmy. Koty łatwo nauczyły się wydobywać pożywienie, ale gdy miały wybór, znacznie więcej zjadały bezpośrednio z misek. Nie jest jasne, czy ma to związek z ich naturalnym sposobem polowania – kotowate są znane z oszczędnego energetycznie wyczekiwania na ofiarę – czy z dostępem do stałego źródła pokarmu. Niechęć kotów nie powinna zniechęcać opiekunów – urozmaicenie sposobu podawania posiłków może mieć korzystny wpływ na samopoczucie pupili. ©
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]