Ładowanie...
Kosmos jest też dla dziewczynek
Jeśli macie państwo dzieci w wieku przedszkolnym, na pewno kilka razy w miesiącu przeklinacie istnienie kiosków, w których na dolnych półkach, na linii wzroku czterolatków, znajdują się baterie pism i pisemek, z których 90 proc. to gazetki reklamowe firm produkujących zabawki, sprzęgnięte z kolejnymi filmami i serialami rysunkowymi dla dzieci.
Próba ominięcia tych stanowisk zakończona sukcesem to zadanie heroiczne, bo narkotyczna siła przyzywająca młódź do szeleszczących folią półek jest wielka.
Pobieżny nawet rzut oka na te propozycje przyprawia o ból głowy. I o ile oferta przeznaczona dla chłopców budzi stanowczo mniejsze obrzydzenie (klocki, superbohaterowie ratujący świat, strażacy i budowniczowie), tak to, co można znaleźć na półkach dla dziewczynek, wygląda jak różowo-złoty paw, złożony ze sztucznej biżuterii, plastikowych zestawów „do makijażu” i postaci...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]