Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wobec ewentualnych obiekcji ze strony obrońców praw człowieka Donald Tusk stwierdził, że nie wie, "czy do takich indywiduów, takich kreatur, można zastosować termin »człowiek«". Można by zapytać: czy ponieważ "kastracja farmakologiczna" nie daje efektów trwałych, nie należałoby w przypadkach recydywy aplikować kastracji chirurgicznej? A idąc jeszcze dalej: dlaczego właściwie za szczególnie paskudne kradzieże nie obcinać rąk? Wszak obmierzłość pedofilii nie wyklucza innych obmierzłości.
Pedofilia jest zaburzeniem w sferze seksualnej. Zaburzony - podobnie jak psychopata - jest świadom tego, co robi, ale nic, nawet zagrożenie najcięższą karą, go nie powstrzyma. Jak więc społeczeństwo ma się bronić? Eliminując spośród żywych? Okaleczając? Trzymając w zakładach, gdzie osoby zaburzone będą poddawane terapii łagodzącej - bo nie eliminującej - przejawy ich zaburzeń? Odpowiedź wskazuje na osiągnięty przez dane społeczeństwo poziom cywilizacji i kultury.
A oburzenie na Krzysztofa B. warto rozciągnąć na gigantyczny, przynoszący krocie światowy rynek usług pedofilskich. To temat osobny i - dodam - niebezpieczny. Handlujące dziećmi międzynarodowe gangi nie żartują.