Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Prawie każdy, gdyż są tacy, którzy mają wszystko, tacy, dla których życie to jeden wielki "Czarny Piątek". Jak donosi "International Herald Tribune" (z nieprzypadkową datą
27 listopada), Mathias Buttet, założyciel Bractwa Zegarmistrzów, ma propozycję dla zblazowanej śmietanki: "La Clef du Temps". Jak sama nazwa wskazuje, to nie zegarek, to stan umysłu, więc cena 380 000 dolarów za panowanie nad czasem wydaje się całkiem niewygórowana. Szczęśliwy posiadacz ma do wyboru trzy rodzaje czasu w jednym czasomierzu: czas zwyczajny, czas podwójnie zwolniony i czas płynący dwa razy szybciej. Każdy z tysięcy widocznych trybików wyrzeźbiony jest we wzór przypominający pofałdowania mózgu (domyślam się, że mózgu właściciela). Możni tego świata mają w głowach dojmujące poczucie przemijania, a na nadgarstkach najwyszukańsze chronometry warte majątek.
Tymczasem św. Łukasz zapowiada, że nadejdzie Prawdziwy Światowy Dzień Bez Kupowania: "Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka, jak potrzask". Stawiam majątek, że nawet Klucz Czasu nie pomoże w Ten Dzień.