Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Na samym początku
kiedy miał stwarzać świat
dał temu spokój
sam był światem
więc zajmował się byciem
aż się zapodział w sobie
zawieruszył w zaoczu
czyli we własnej wszechmości
od czasu do bezczasu
zbliża się do mnie
czyniąc cud powszedni
borowikiem po wiekach
z grzybni dadźbożej wstaje
nagłą ulewą syczy w skwarze
wodą szeleści
matką się uśmiecha
z bożego zaocza
gdzie ukrył się na wieki wieków
przed sobą
przede mną
Dziadek
Moim wnukom - Filipowi i Lolkowi
Dziadka oglądać
najlepiej w półmroku
gdzie chowają się w cieniach
całe sterty lat
i ani jeden
rok nie wystaje
to wymaga wysiłku
trzeba się bardzo zmrużyć
wszelako najpierw
trzeba dostrzec dziadka
dziadek pomoże
swym podwójnym chrząknięciem
którym zakorzenia się w sobie
utwierdza w istnieniu
zatem zmierzajmy za tym głosem
bo dziadek się składa
głównie z niewidzialnego
i w sto dioptrii
nie dogoni
chyba że sam
udostępni nam i obnaży
swe z trudem czytelne
palimpsesty
on jest on był i będzie
zanim nastanie pora
gdy odchodzą dziadkowie
coraz dalej
aż po horyzont z którego
osuwają się laboga
spadają prosto w zaświaty
próżno wołając
o jakiś płot
iżby się o coś oprzeć
utrzymać doczesność czyli
równowagę
Aliści dziadek ten nasz
wybryk genealogii
nie chce Chce inaczej
Zostaje
jakby był swoim wnukiem
właśnie zagalopował się
o paręset lat z okładem
całą przeszłość mając
panie dobrodzieju
za swoją
tyle że leżącą odłogiem
gdzie jeszcze trudniej
zobaczyć go zwłaszcza
kiedy już nie jest
tym trzecim
jak dziadkowie mieli w zwyczaju
ale mną
mną
MNĄ
Powrót Gutenberga
A kiedy nie ma znaku
trwalszego niż my
nas też nie ma
Gutenberg wróci jeszcze
Na chwilę dekadę wiek
dopóki nie utopią go
fale elektromagnetyczne
wróci na pewno stary zecer
gdzie księgi przechowują
swój sens w mauzoleach
wymarłych uczonych
Gutenberg musi wrócić
niosąc nowe litery
co nie zdążyły się jeszcze dorobić
brzmień i imion
wykonywał je na zapas
stworzył w razie czego
oddałby w komis ale nie ma
zapotrzebowania
więc na razie czekamy
na ewolucję
procesję Darwina
na jednokomórkowych
co gwarzą
gwarą przyszłych mędrców
Samo się
zajmuję się chodzeniem
jakoś tam idzie
czasem utyka
zajmuję się oddychaniem
spaniem byciem
a kiedyś
samo się
zajmuję się zachowaniem
równowagi a kiedyś ona
zajmowała się mną
więc kusztykam brnę
bezdrożem samodzielności
coraz bardziej
za sobą
w tyle
ani poczekać
ani dogonić
chyba zostać