Ewangelie do poprawki

Mój drogi Piołunie,

19.11.2013

Czyta się kilka minut

nareszcie! A już myślałem, że znikąd ratunku. Że mym udziałem stał się los Kasandry. Z głębokości wołałem, nad rzekami Babilonu siedziałem, płakałem i nawoływałem, żeby nowego oberklechę powstrzymać, bo straty będą nieodwracalne. Niestety – nie od dziś wiadomo, że religia to opium dla ludu. I dał się lud odurzyć, i uwierzył w bujdy oberklechy. Uczonym zaś w Piśmie jakby zabrakło odwagi, żeby rzucić w twarz szaleńcowi: no pasarán. Ale wreszcie poszli po rozum do głowy i z oficjalnego serwisu najmniejszego państewka świata usunęli rozmowę, którą z tym wyrobem papieżopodobnym przeprowadził pewien niewierzący redaktorzyna. Piękniejszego uzasadnienia sam bym nie napisał: „Wywiad jest wiarygodny w sensie ogólnym, ale nie w poszczególnych opiniach”. Poza tym budzi ponoć straszne nieporozumienia. Niewiarygodny w opiniach? Budzący nieporozumienia? Mało powiedziane. Oberklecha raczył m.in. stwierdzić, że sternicy Kościoła bywali narcyzami, a spotykając klerykała – staje się antyklerykałem! Jak można tak mieszać niebożątkom w głowach?! A potem dziwić się będą, że relatywizm, sodomia, ruja, porubstwo i jedno wielkie gender.

Ale na tym nie wolno poprzestać, o nie! Uprzejmie donoszę, że także w czterech opowiastkach o Nieprzyjacielu mnóstwo jest opinii mało wiarygodnych, fragmentów budzących wątpliwości i siejących szkodliwy ferment w duszach ludu nieuczonego. Rzecz na pewno wymaga głębszego namysłu, może nawet konsystorza albo synodu, ale już teraz naprędce ośmielam się wskazać kilka fragmentów, które natychmiast trzeba usunąć. Ze względu na dobro doczesne i życie wieczne prostaczków – ma się rozumieć:

1. Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego – opinia nieprecyzyjna i pozbawiona niezbędnego komentarza bądź rozwinięcia, a przez to zaburzająca czytelną hierarchię wartości. W interpretacjach skrajnych służyć może lansowaniu zachowań sprzecznych z publiczną moralnością.

2. Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił – słowa wypowiedziane odruchowo i bez namysłu, w stanie skrajnego wyczerpania fizycznego i psychicznego. Mało krzepiące. Pożywka dla wątpiących, co swym istnieniem podważają zdrową jednomyślność.

3. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię – stwierdzenie szczególnie groźne w okolicznościach współczesnych, w obliczu cywilizacyjnego starcia i zmasowanego ataku zepsutego świata. Błogosławienie cichych, gdy ile sił w płucach trzeba krzyczeć, wrzeszczeć i gardłować – ociera się o kapitulanctwo i defetyzm.

4. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego – stwierdzenie zbyt radykalne. Wiele razy wykorzystywane jako oręż przeciw Kościołowi. Brak wyraźnego zaznaczenia, że chodziło tylko o brak przywiązania do luksusu, co przecież nie wyklucza życia w luksusie.

5. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie – vide punkt poprzedni. Cytat należy usunąć bądź przeredagować w trybie pilnym i nadzwyczajnym ze względu na toczącą się debatę o opłatach za sakramenty.

6. Przypowieść o robotnikach otrzymujących identyczne wynagrodzenie za cały dzień, jak i tylko za jedną godzinę – niedopuszczalna pochwała lenistwa i tumiwisizmu. Obraza dla elementarnego poczucia sprawiedliwości. Z duszpasterskiego punktu widzenia może skłaniać do odkładania nawrócenia na ostatnią chwilę.

7. Wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi – osąd zagadkowy, mglisty, bez kontekstu. Uderza w naturalny porządek i społeczną hierarchię.

8. W niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia – opinia dla pobożnych demotywująca, a nawet obraźliwa.

Zresztą może zamiast bawić się w detal, trzeba od razu postawić na hurt? Przecież prewencja jest skuteczniejsza od interwencji, może więc od razu zakazać całości?

Twój kochający stryj Krętacz

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Były dziennikarz, publicysta i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, gdzie zdobywał pierwsze dziennikarskie szlify i pracował w latach 2000-2007 (od 2005 r. jako kierownik działu Wiara). Znawca tematyki kościelnej, autor książek i ekspert ds. mediów. Od roku… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 47/2013