Edukacja seksualna ma sens

Zdaniem publicysty "Naszego Dziennika" Marka Czachorowskiego to, że wypowiedziałem się na temat edukacji seksualnej uwzględniającej wiedzę z zakresu antykoncepcji ("Szkoła musi uczyć o antykoncepcji", "GW" z 14-15 czerwca), czyni mnie "niewiernym duszpasterzem, który zdradza swoje owce".

08.07.2008

Czyta się kilka minut

"Ta nagłośniona opinia, wzmocniona autorytetem osoby duchownej, już wkrótce wyda swoje śmiercionośne owoce".

Kłopot w tym, że sposób, w jaki Czachorowski odczytał sens moich wypowiedzi oraz stojącą za nimi intencję, którą wyłożyłem w tekście "Czas na edukację seksualną" ("TP" nr 25/08), pokazuje, że nic z nich nie zrozumiał, podobnie zresztą jak felietonista "Gościa Niedzielnego" Franciszek Kucharczak ("Noga zgorszenia", "GN" nr 27/08). Przecież nigdzie nie pretendowałem do "dokonywania epokowego odkrycia", zgłaszając swoją propozycję edukacji seksualnej w szkołach.

Być może Czachorowski nigdy nie opuścił Polski i nie wie, że to praktyka powszechna w systemie edukacji innych krajów. Sprowadzanie jej do kwestii politycznych, jak czyni to Kucharczak, to ideologizacja złożonego problemu. Mówiłem w końcu o przedmiocie szkolnym, a nie o katechezie. Ja po prostu nie marginalizuję faktu, że w Polsce większość nastolatek, podobnie jak uprawiających z nimi seks chłopców, pochodzi z katolickich domów. Bardzo chciałbym, żeby byli dojrzali, a co z tego wynika, umieli poczekać i świadomie podjąć współżycie.

Przez edukację seksualną rozumiem przekaz wiedzy i doświadczenia, który będzie im to proponował. Ale nie zamykam oczu na fakt, że połowa niechcianych ciąż wśród nastolatek kończy się aborcją. Jeśli nie mogę ich powstrzymać przed współżyciem, to przynajmniej oni powinni wiedzieć, jak z własnej ignorancji nie uczynić tragedii - osobistej i poczętego przez nich dziecka. Kucharczak uważa, że mają się uczyć na błędach, i to jest dla niego "właściwa edukacja seksualna" oraz kara za oszukiwanie natury. Zaiste "chrześcijańskie" podejście! Wygłaszanie tezy, że "Humanae vitae" jest wyrazem "niezmiennego aż do końca świata stanowiska w sprawie antykoncepcji", to z kolei pobożne życzenie, a nie ocena teologiczna. Treści zawarte w encyklikach stanowią autorytatywne, choć niekoniecznie nieomylne nauczanie Magisterium Kościoła.

Publicyście "Niedzieli" Marcinowi Konikowi-Kornowi dziękuję, że po lekturze moich wypowiedzi skontaktował się ze mną, aby dowiedzieć się, czy dobrze mnie zrozumiał ("Czas na racjonalizację seksualną", "Niedziela Małopolska" nr 27/08). Zwracam jednak uwagę, że badania, na jakie powołuje się, aby przekonać czytelników, że nie należy uczyć o antykoncepcji, nie prowadzą do wniosku, że edukacja seksualna jest zbędnym przedmiotem, tylko że nie wystarczy uczyć wyłącznie o antykoncepcji. Pomimo wątpliwości, że wiedza może zachęcić do współżycia, wciąż uważam, że lepsza jest wiedza niż ignorancja - nawet jeśli z tej pierwszej nie zawsze zrobi się dobry użytek. Nadal sądzę, że potrzebujemy edukacji seksualnej w szkołach - nie mylmy jej jednak ani z katechezą, ani indoktrynacją po którejkolwiek stronie.

O problemach z encykliką "Humanae vitae" czytaj także na blogu Artura Sporniaka...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, psychoterapeuta, publicysta, doktor psychologii. Dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie. Członek redakcji „Tygodnika Powszechnego”. Autor wielu książek, m.in. „Wiara, która więzi i wyzwala” (2023). 

Artykuł pochodzi z numeru TP 28/2008