Dzikus teorii

Film o Slavoju Žižku nawet jeśli nie przekona dotychczas nieprzekonanych, z pewnością wzbudzi choć odrobinę sympatii dla niesfornego proroka naszych czasów.

11.03.2009

Czyta się kilka minut

Slavoj Žižek /fot. materiały dystrybutora /
Slavoj Žižek /fot. materiały dystrybutora /

"Žižek!" - zawarty w tytule filmu wykrzyknik doskonale oddaje bałkański temperament słoweńskiego badacza, który żeniąc ze sobą Marksa i Lacana, próbuje demaskować nasze społeczne odruchy, czym zdążył już nieźle namieszać w intelektualno-akademickim światku w Europie i poza nią. Swoją niespożytą energią ten "dzikus teorii" wręcz rozsadza dokumentalny film nakręcony przed trzema laty przez młodziutką Astrę Taylor. Sporządzony przez nią portret mistrza jest inteligentny i przewrotny - na miarę samego bohatera. Odwołując się namiętnie do własnej wersji marksistowskiego pojęcia fetyszyzmu towarowego, Žižek nie ma złudzeń co do swojego "towarowego" statusu. W świecie intelektualnym i w mediach funkcjonuje na prawach gwiazdorskich i jak wiele gwiazd próbuje buntować się przeciwko przypisanej mu roli - błazna, enfant terrible czy nawet charyzmatycznego proroka. Nie chce być traktowany jako barwny element intelektualnego folkloru. Zamiast tego chciałby nieustannie mącić, wyzwalać twórczy ferment, kwestionować współczesną kulturę we wszystkich jej przejawach: od komunikatów reklamowych po najbardziej wyrafinowane twory kultury wysokiej. Zamiast być modnym pop-filozofem, pragnie być filozofem "zbójeckim". Jednak przed kamerą ani na moment nie może zaprzestać prowokacji i kpin. Na szczęście, również z siebie samego.

W jego domu w Lublanie, w którym pomieszkuje w przerwach między kolejnymi zagranicznymi tournée, wita nas kilkuletni synek brodatego filozofa, a także... wielki portret Józefa Wissarionowicza Stalina - jak w pokoju niepoprawnego nastolatka, który chciałby zagrać na nosie swoim mieszczańskim rodzicom. Žižek nie rozrzewnia się, wspominając swój dysydencki epizod z czasów komunistycznej Jugosławii, za to twórcy filmu przypomną nam, przywołując materiały archiwalne, jak w 1990 roku kandydował na prezydenta niepodległej Słowenii z ramienia partii liberalno-demokratycznej. I już wtedy nie dopuszczał do głosu swoich politycznych przeciwników uczestniczących wraz z nim w telewizyjnej debacie. Dziś z tym samym polemicznym ferworem, nieznośnie sepleniąc i bez kompleksów kalecząc swój angielski, w krótkich żołnierskich słowach wykłada teorię "represjonowania przyjemności", jak i terroru przyjemności we współczesnym społeczeństwie kapitalistycznym, z równą pasją zastanawia się głośno nad naturą wszechświata, jak i tłumaczy, dlaczego miłość jest zła. Tęskni za nowymi utopiami, jednocześnie zaznaczając swój dystans wobec starych. W jego życiu historia zatoczyła krzywe koło.

Film "Žižek!", oddając narcystyczne skłonności tytułowego bohatera, staje się po trosze filmem autotematycznym. Twórca "Lacrimae rerum" okazuje się tematem samograjem, ale jednocześnie dorzuca do filmu Taylor dodatkową refleksję, samego siebie "grającego" w tym filmie czyniąc przedmiotem krytyki. Jest także gorzka świadomość: stając się idolem tłumów, jednocześnie coraz bardziej rozmija się z ich wrażliwością. Nic więc dziwnego, że "Druga śmierć opery" - najlepsza, jego zdaniem, spośród napisanych przezeń książek (ta akurat wspólnie z Mladenem Dolarem), sprzedaje się na świecie najsłabiej.

ŽIŽEK! - reż. Astra Taylor, USA/Kanada 2005, Planete, sobota 14 III, 20.45

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2009