Metafizyka jajka z niespodzianką

Filozof z Lublany – niedźwiedziowaty showman z intelektualnym ADHD i fatalną angielszczyzną – w każdym z omawianych filmów śledzi łańcuch pożądań i niezaspokojonych przyjemności.

02.12.2013

Czyta się kilka minut

Slavoj Žižek przemawia z cmentarzyska samolotów na pustyni Mojave / Fot. Gutek Film
Slavoj Žižek przemawia z cmentarzyska samolotów na pustyni Mojave / Fot. Gutek Film

Dla Slavoja Žižka kino jest najbardziej perwersyjną ze sztuk. Już po raz kolejny – po cyklu dokumentalnym „Z-boczona historia kina” Sophie Fiennes czy książce „Lacrimae rerum” – słoweński filozof czyta historię kina uzbrojony w lacanowski klucz. Albo, jak kto woli, wytrych. Na kozetce lądują tym razem rozmaite ideologie: hitlerowska, stalinowska, kolonialna, ale i te całkiem współczesne – znacznie bardziej perwersyjne, bo działające w sposób bardziej podstępny – jak kapitalistyczny neoliberalizm czy idea europejskiej wspólnoty. Wyświetlając fragmenty filmów, Žižek pokazuje nam, w jaki sposób pracuje w nich ideologia. Umysł widza porównuje do pustego pojemnika, w który włożyć można dowolne treści, mechanizm jednak pozostaje ten sam: rozbudzane są nasze marzenia, fantazje i lęki, bo to one stanowią tworzywo każdej ideologii.

„Kino nie daje ci tego, czego pożądasz, ale mówi, jak pożądać” – w myśl tej maksymy Žižek starannie dobiera filmy, choć zapewne w każdym dowolnym tytule potrafiłby doszukać się obecności wielkiego Innego, owej wyższej konieczności, z pomocą której każda ideologia przekupuje i dyscyplinuje swoich wyznawców. Przed nami „Szczęki”, „Miłość blondynki”, „Mroczny rycerz”, „Mechaniczna pomarańcza”, „Brazil”, „Titanic”... Wszędzie filozof z Lublany śledzi niekończący się łańcuch pożądań, niezaspokojonych bądź nie dość intensywnie doświadczanych przyjemności. Żerują na nich zresztą nie tylko twórcy filmów. Wszak butelka coca-coli czy kubek cappuccino ze Starbucksa to produkty jeszcze bardziej naładowane ideologicznym przekazem. Autor ­„Rewolucji u bram” analizuje pod tym kątem najrozmaitsze wytwory kultury, czasem zestawiając je w oczywiste bądź wyszukane paralele. Tak więc film „Taksówkarz” Martina Scorsese kojarzy mu się z zamachem przeprowadzonym przez Andersa Breivika, a w teledysku „Reise, Reise” grupy Rammstein dostrzega perwersyjny flirt z ikonografią nazistowską (znaną choćby z filmów Leni Riefenstahl), którą rzeczony wideoklip sprytnie podkopuje. Na tej samej zasadzie rytuały przemocy w „Full Metal Jacket” Stanleya Kubricka można zestawić z perwersyjnymi torturami przeprowadzanymi na więźniach z Abu Ghraib, w przesłaniu zaś „Mrocznego rycerza” Christophera Nolana dopatrzyć się związku z wielkimi kłamstwami George’a W. Busha.

Wnioski, do których Žižek przy tym dochodzi, bywają często tyleż prowokacyjne („Ostatnie kuszenie Chrystusa” jako film o... ukrytym ateizmie chrześcijaństwa), co zabawne (czekoladowe jajko „Kinder” z plastikową zabawką w środku może dostarczyć nam antymetafizycznej lekcji). Nie musimy jednak brać wszystkich Žižkowych rewelacji zbyt dosłownie – gawędziarski temperament i osobowość urodzonego showmana przemieniają suchy wykład w barwny i mocno zaangażowany performance. W „Perwersyjnym przewodniku po ideologiach” guru lewicy raz jeszcze schodzi z akademickiej katedry – tym razem przemawia do nas wprost z cmentarzyska samolotów na pustyni Mojave, leżąc na noszach z filmu „MASH” Roberta Altmana, czy przebrany w sutannę (w tym stroju z pasją analizuje „podstępny, obsceniczny kontrakt”, jaki zawiera z widzem ideologia katolicka w klasycznym hollywoodzkim musicalu „Dźwięki muzyki” Roberta Wise’a).

Pomny hekatomby, jaką przyniosły wielkie ideologie XX wieku oparte na utopiach (których klęskę streszcza powiedzeniem „nie można zjeść ciastka i jednocześnie go mieć”), Žižek nie przestaje wierzyć w możliwość wielkiej przemiany dzisiaj. Akcje w rodzaju „Occupy Wall Street” czy zrywy wolnościowe w krajach arabskich dodają mu skrzydeł. Rewolucja, rozumiana jako powszechna zmiana świadomości, przekroczyła już, jego zdaniem, pierwsze bramy.

Zanim jednak ktoś zechce obejrzeć „Perwersyjny przewodnik...”, powinien zrobić sobie test alergiczny na samego Slavoja Žižka. Niezależnie od sympatii światopoglądowych, trzeba bowiem nieograniczonej dozy życzliwości dla słoweńskiego filozofa, by zdzierżyć jego dwugodzinną nad-obecność na ekranie, jego operujący wciąż tą samą wiązką pojęć lacanowsko-marksistowski żargon, niedźwiedziowaty wdzięk czy charakterystyczny sposób ekspresji (nie dość, że ma intelektualne ADHD, to jeszcze fatalną dykcję i angielszczyznę – swoim akcentem może przyprawiać o fizyczne wręcz cierpienie). Zapewne dokument Fiennes ze względu na wykładową formułę lepiej nadałby się do telewizji niż kina. Jakaż to jednak frajda zobaczyć na dużym ekranie fragmenty tych wszystkich filmów, niby tak dobrze przyswojonych i oswojonych, i spojrzeć nań za sprawą Žižka trochę z ukosa i na wskroś. „Przewodnik” zasiewa bowiem w widzu (młodym zwłaszcza) ziarno zdrowej podejrzliwości wobec wszelkich ukrytych form ideologii, atakujących nas dziś nie tylko z ekranów. Jajko z niespodzianką czy popularny napój już nigdy nie będą smakować tak samo.  

„PERWERSYJNY PRZEWODNIK PO IDEOLOGIACH” – reż. Sophie Fiennes, scen. Slavoj Žižek, zdj. Remko Schnorr, muz. Magnus Fiennes. Prod. Wielka Brytania/Irlandia 2012. W kinach od 6 grudnia 2013 r.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2013