Ładowanie...
Drogi Krzysztofie
Drogi Krzysztofie
W ciągu ostatnich 25 lat miałam szczęście dokonywać prawykonań wielu jego dzieł. Każdy utwór, jaki dla mnie napisał, był wyzwaniem i głęboko mnie poruszał – np. zapierająca dech II Sonata na skrzypce i fortepian, Duo concertante albo La Follia, utwór na skrzypce solo, za którym wiele lat tęskniłam. Albo też II Koncert skrzypcowy „Metamorfozy”.
KONCERT SKRZYPCOWY „METAMORFOZY” stał się moim kołem ratunkowym podczas choroby i śmierci męża w 1995 r. Ostatnia, wolna część kończy się sceną żałobną, w której dusza opuszcza pozbawione życia ciało i wznosi się w niebiosa. Muzyka Pendereckiego wskazała mi drogę do zrozumienia ludzkich przemian.
MÓJ PODZIW rozciąga się także na inną część jego dzieła, a znaczenia tego przedsięwzięcia dla życia muzycznego nie da się przecenić. Otwarcie w maju 2013 r. Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach było realizacją marzenia jego życia, z uporem realizowanego przez wiele dekad: dać młodym muzykom wszelkie możliwe szanse, pozwolić im optymalnie rozwinąć zdolności i wyrosnąć na osobowości artystyczne. Za to także jestem nieskończenie wdzięczna wielkiemu muzykowi.
JEGO WSTRZĄSAJĄCY JĘZYK MUZYCZNY, mistrzostwo formy wypełnionej głębokim duchowym blaskiem w każdej nucie kompozycji czynią jego dzieło darem dla świata. Poznanie tego cudownego człowieka, który z pasją zbierał i uprawiał drzewa, na zawsze pozostanie dla mnie życiowym skarbem.
„Polskie requiem”, „Pasja Łukaszowa”, „Siedem bram Jerozolimy” i „Tren pamięci ofiar Hiroszimy” – by wymienić tylko kilka – to monumentalne pomniki dla ludzkości.
DROGI KRZYSZTOFIE, TĘSKNIĘ ZA TOBĄ i zawsze będę wdzięczna za twoją muzykę, którą podzieliłeś się ze mną i otaczającym Cię światem. Uszlachetniłeś i wzbogaciłeś nasze życie, dałeś nam wgląd w inny wymiar, o którym warto marzyć i do którego warto dążyć. Będę twoim muzycznym „pokornym sługą” do końca mego życia.
Módlmy się wszyscy za jego duszę. Prawdziwy prezent dla niebios... I połączmy się też w modlitwie za jego rodzinę – jesteśmy z Wami w bólu. Nie jesteście sami! ©
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]