Reklama

Ładowanie...

Długofalowa inwestycja

17.10.2004
Czyta się kilka minut
Podrzucając mediom datę wycofania żołnierzy z Iraku, minister obrony chciał upiec kilka politycznych pieczeni na jednym ogniu. I choć miał swoje racje, być może wykraczające nawet poza interes SLD, źle świadczy to o trybie podejmowania decyzji w państwie. Nie pierwszy raz polityka zagraniczna jest zakładnikiem polityki wewnętrznej.

“I ja przekraczałem granice demagogii. I ja obrażałem personalnie przeciwnika" - takie wyznania składa Helmut Kohl w pierwszej części swych wspomnień (“Erinnerungen 1930-1982", wyd. 2004). Były kanclerz odsłania - czasem otwarcie, czasem między wierszami - kulisy swego “systemu" utrzymania władzy. Jednym z jego elementów była ocierająca się o populizm (tak byśmy dziś powiedzieli; wtedy słowo to nie było zbyt znane) polityka merytoryczno-personalna, polegająca na tym, że wyznaczeni politycy “obsługiwali" konkretne tematy czy grupy wyborców. Np., jeśli chodzi o Polskę, w latach 80. miał Kohl w swej ekipie polityków propolskich i takich, którzy kwestionowali granicę na Odrze; jedni i drudzy byli potrzebni, bo spełniali długofalowo różne role.

Jerzy Szmajdziński może nie czytał wspomnień Kohla, ale on i jego otoczenie (z prezydentem i premierem) zbyt długo...

7711

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]