Ładowanie...
Długi pewne jak w banku
Długi pewne jak w banku
Sektor bankowy w Polsce sprywatyzowano dawno temu, ale banki z ociąganiem pozbywają się resztek przywilejów z epoki, w której były instytucjami państwowymi. Tak było z bankowym tytułem egzekucyjnym, który umożliwiał im windykację na skróty, aż w 2015 r. wytrącił im ten instrument z ręki Trybunał Konstytucyjny. Banki nadal mogą jednak dochodzić swych roszczeń wyłącznie na podstawie wyciągów z ksiąg bankowych, które sądy traktują jak dokument urzędowy. Do wydania nakazu zapłaty wystarcza im jedynie informacja z banku o skali zadłużenia klienta i krótkie postępowanie, w którym wniosek o nakaz sprawdza się wyłącznie od strony proceduralnej. Sąd nie musi – i rzadko kiedy chce – badać, czy zadłużenie faktycznie powstało i czy osiągnęło wzmiankowaną wysokość.
Przeciwko bankowej windykacji na skróty protestował Rzecznik Praw Obywatelskich. Za wykreśleniem kontrowersyjnego zapisu z KPC opowiada się także Ministerstwo Sprawiedliwości. ©℗
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]