Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Podziwianie romantycznego nastroju, jaki może wywoływać piękna liturgia w niezrozumiałym języku, bogata w dziwaczne gesty, nie jest warta ceny. Jakiej? Tą ceną byłoby zawieszenie w działaniu najbardziej powszechnej szkoły wiary, odwołanie nie tylko soborowej Konstytucji o Liturgii, lecz także Konstytucji Dogmatycznej o Kościele i tej duszpasterskiej - "Gaudium et Spes". Te dokumenty stanowią całość, razem pełnią funkcję reformatorską, dla której Jan XXIII zwołał Sobór: abyśmy mogli wierzyć. Alternatywą tego ruchu ku światu, przemawiania do zgromadzonych w ich językach, byłoby zatrzaśnięcie kufra ze skarbem, odmowa udostępniania nova et vetera.
HALINA BORTNOWSKA
List pochodzi z blogu autorki: