Czemu nie chcą płacić...

Abonament radiowo-telewizyjny stanowi 90 proc. budżetu Polskiego Radia oraz jedną trzecią ponad 1,5-miliardowego budżetu rocznego TVP (ponad połowę tej sumy zjada 16 ośrodków regionalnych). Poborcą abonamentu jest Poczta Polska, za co inkasuje 8 proc. wpłacanych pieniędzy (Związek Banków Polskich kilka lat temu proponował pobieranie abonamentu via banki za 2 proc., ale nie skorzystano z oferty). I tak jednak szefowie publicznego radia i telewizji twierdzą, że ich programy byłyby bardziej misyjne, gdyby nie musiano dorabiać reklamami.

15.05.2007

Czyta się kilka minut

Pieniędzy jest wciąż za mało, ponieważ mniej niż połowa ustawowo zobowiązanych do płacenia abonamentu Polaków go nie płaci. I nie ma - jak do tej pory - skutecznego sposobu egzekwowania tej ustawowej należności. Poczta chciała wysyłać kontrolerów, ale nie mieli oni mocy egzekucyjnej. Myślano o pobieraniu abonamentu przez operatorów kablowych, ale, obawiając się zmniejszenia liczby abonentów sieci kablowych (opłata na rzecz operatora kablowego nie jest tożsama z opłacaniem abonamentu RTV), nie są oni tym zainteresowani. Dziś mówi się o przyznaniu prawa do sprawdzania, czy podatnik opłacił abonament RTV urzędom skarbowym.

Płacenie abonamentu na media, które tracą publiczne oblicze i są coraz bardziej wyrazistymi mediami grupy rządzącej, przestaje się Polakom podobać. Ustawowo można ponowić nakazanie opłacania abonamentu, stworzyć z niego niby podatek, tylko czy abonament ma być haraczem? By poprawić stan mediów publicznych w Polsce, musi je wpierw odzyskać społeczeństwo obywatelskie, trzeba więc zmienić zasadę kreowania władz mediów, począwszy od składu KRRiT. Bo media publiczne to nie są media rządzących - choć za takie właśnie uważa je np. przewodnicząca Rady, Elżbieta Kruk - ale społeczeństwa.

Weryfikacja skarbówek ułatwi zapewne eliminowanie niepłacących, może jednak zlikwidować też - zapewne sporą - grupę płatników abonamentu, za których uiszcza go Skarb Państwa. Chodzi np. o osoby, które ukończyły 75 lat. Nikt nie wie, jak liczne jest grono zwolnionych, choć tę część abonamentu uznaje się za najpewniejszą. KRRiT, za pośrednictwem Poczty Polskiej, zobligowała więc zwolnionych do potwierdzenia swojego prawa do niepłacenia abonamentu. Weryfikacja trwa już dwa lata, ale niemało osób, mimo zagrożenia karą, prawa nadal nie potwierdziło. Wielu zwolnionych nie potwierdzi swego prawa na pewno, bo Poczta Polska jako niesumiennych płatników regularnie wskazuje tych, którzy od lat nie żyją.

Czy konstruowanie podstaw finansowych mediów publicznych na bazie abonamentu pobieranego od nieżyjących (pobieranego, bo w ich imieniu płaci Skarb Państwa) jest najwłaściwszą formą ich utrzymywania? A może stanowi, po prostu, dotację celową? Tyle że wówczas byłaby sprzeczna z prawem unijnym.

Jarosław J. Szczepański w latach 2000-02 był wicedyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a w latach 2004-06 - rzecznikiem prasowym TVP.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2007