Coś ze mną jest nie tak
Znajomi pytają: „No, a wy kiedy?”, „Staracie się?”. On słyszy: „Zabierz się wreszcie za żonę”, „Pokazać ci, jak to się robi?”. I jeszcze te cholerne rady albo pocieszanie i klepanie po ramieniu.
Coś ze mną jest nie tak
Znajomi pytają: „No, a wy kiedy?”, „Staracie się?”. On słyszy: „Zabierz się wreszcie za żonę”, „Pokazać ci, jak to się robi?”. I jeszcze te cholerne rady albo pocieszanie i klepanie po ramieniu.
Ładowanie...
W Polsce około 1,5 miliona par cierpi z powodu niepłodności. Problem ten dotyka 10-20 proc. populacji na świecie. Ginekolog-położnik powinien zdiagnozować niepłodność po roku podejmowanych przez parę systematycznych prób zajścia w ciążę. Jeśli kobieta skończyła 35 lat, diagnozę stawia się po pół roku regularnego współżycia.
Zanim para (bądź sama kobieta – a tak dzieje się częściej) trafi do gabinetu specjalisty, najczęściej długo i nieskutecznie szuka pomocy u ginekologa-położnika niespecjalizującego się w problemie niepłodności. Na niepłodność Polacy leczą się „po cichu”, w tajemnicy. Stanowi jedno z największych społecznych tabu w naszym kraju. Nie umiemy o niej rozmawiać. A kiedy to robimy, ranimy osoby nią dotknięte.
Do gabinetu Joanny Piątek-Perlak, psycholożki zajmującej się m.in. terapią par cierpiących na niepłodność, trafiają kobiety (...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]