Co po obozie w Calais?

Po „dżungli” lub „największych slumsach Francji” – jak niektóre media nazywały obozowisko dla imigrantów w nadmorskim Calais – nie pozostał prawie ślad.

07.11.2016

Czyta się kilka minut

Od 24 października przez kilka dni policja usuwała obozowisko pełne baraków skleconych z prymitywnych materiałów. Koczowało w nich, według różnych danych, nawet do 9 tys. imigrantów, głównie z Sudanu, Afganistanu i Erytrei. Czekali na okazję przedostania się do Wielkiej Brytanii.

Po likwidacji obozu imigrantów przewieziono autokarami do ok. 280 tymczasowych ośrodków, gdzie przeczekają zimę i – jeśli zechcą – złożą wniosek o azyl we Francji. Operacja budzi społeczne emocje. W kilku miejscowościach przeciw przybyszom protestowali mieszkańcy, którym wtórował Front Narodowy.

Niektórzy imigranci z Calais odmówili przewiezienia do ośrodków, gdyż nie chcą rezygnować z próby przedostania się do Anglii. Część po likwidacji obozu została w regionie lub przeniosła się do Paryża. Stąd od końca października w pobliżu paryskiego kanału Saint Martin zaczęło rozrastać się miasteczko namiotowe, liczące na początku listopada ok. 2 tys. osób.

Calais to jednak tylko część problemu. Francja jest trzecim – po Niemczech i Szwecji – krajem Unii Europejskiej pod względem liczby wniosków o azyl (80 tys. podań w 2015 r.). Ponadto na mocy unijnych ustaleń o tzw. relokacji rząd zobowiązał się przyjąć 30 tys. osób z Grecji i Włoch. Jednak dla większości imigrantów z krajów pozaeuropejskich Francja to tylko kraj tranzytowy – w drodze do Niemiec czy Wielkiej Brytanii. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, współpracownik „Tygodnika Powszechnego”, tłumacz z języka francuskiego, były korespondent PAP w Paryżu. Współpracował z Polskim Radiem, publikował m.in. w „Kontynentach”, „Znaku” i „Mówią Wieki”.

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2016