Chrześcijaństwo bez kodeksu

Historia chrześcijaństwa dopiero się zaczyna", pisał przed laty prawosławny teolog ks. Aleksander Mień. "Wszystko to, czego dokonano w przeszłości, wszystko to, co nazywamy obecnie historią chrześcijaństwa, jest zaledwie sumą prób; jedne z nich były niezręczne, a inne nieudane w realizacji". Przypominając te słowa, listopadowy "Znak" zaprasza do rozmowy o tym, "czy chrześcijanie przegrywają walkę z czasem". Autorzy (wielkie nazwiska!) krążą wokół pytań: Czym jest chrześcijaństwo dzisiaj? Czym ma być w przyszłości? Czy spadek minionych wieków jest dla chrześcijan fundamentem, czy raczej ciężarem? Czy mamy powody do obaw, czy do nadziei?

24.11.2009

Czyta się kilka minut

Najważniejszym tekstem tego numeru jest niewątpliwie fragment ostatniej książki Charlesa Taylora, "A Secular Age", opowiadający o tym, jak zmieniało się rozumienie chrześcijaństwa w ciągu wieków. Taylor opisuje proces, w trakcie którego inspiracja ewangeliczna tworzyła stopniowo reguły moralności, a to, co "poruszało trzewia", przybrało kształt instytucji. Przy czym nie chodzi tu tylko o tak czy inaczej rozumiany Kościół, ale o całą naszą cywilizację, którą napędza pragnienie zbudowania doskonałego społeczeństwa. Na Zachodzie, przypomina kanadyjski filozof, "istnieje długa tradycja utożsamiania wiary chrześcijańskiej z porządkiem cywilizacyjnym". Tymczasem Ewangelia nie proponowała nowego kodeksu ani nowej wizji społecznej, lecz nowy styl bycia, którego fundamentem była agape - miłość wypływająca nie z abstrakcyjnego przekonania o równości wszystkich ludzi, ale z dostrzeżenia w konkretnym człowieku istoty umiłowanej przez Boga.

Agape, pisze Taylor, rodzi się w ciele, "w trzewiach". "Użyte w Nowym Testamencie na określenie »współczucia« słowo splangnizesthai wskazuje na jelita jako miejsce, w którym rodzi się to doznanie". Nie chodzi tu zatem ani o regułę, ani o chwilową emocję, lecz o głęboką przemianę człowieka. Symbolizuje tę przemianę postać ewangelicznego Samarytanina, który ratuje rannego Żyda. Czyni tak nie dlatego, że w systemie reguł, jaki zna, jest zasada: "bądź dobry dla nieprzyjaciół", ale dlatego że - jak powiada ewangelista - "wzruszył się głęboko" widokiem pobitego. Kodeks będzie zawsze zakładał jakichś wykluczonych, tych, którzy znajdą się "poza", choćby dlatego, że nie przestrzegali reguł kodeksu. Przypowieść o Samarytaninie rozgrywa się właśnie "poza" - tam gdzie człowiek czuje się wezwany do miłości samą obecnością skrwawionego, okaleczonego ciała. Nie chodzi o proste "spełnienie dobrego uczynku", ale o stworzenie zupełnie nowej relacji i nowej sytuacji etycznej. "Centrum naszego życia duchowego powinniśmy znaleźć poza kodeksem, poszukując głębiej, w odruchach autentycznej troski, których nie można poświęcać w imię kodeksu, które od czasu do czasu muszą go nawet podważyć".

Chrześcijaństwo przyszłości to chrześcijaństwo "nieporządku", nieustannej rewizji, kwestionującej - jako się rzekło - kształt całej naszej cywilizacji. Autor przywołuje słynne zdanie Charlesa Péguy, mówiące o tym, że wszystko zaczyna się od "mistyki", a kończy "polityką". Istnieje "prawidłowość, która sprawia, iż nasze duchowe arterie ulegają z czasem zwapnieniu, a to, co twórcze, staje się mechaniczne i rutynowe". W chrześcijaństwie działają jednak siły pozwalające nieustannie zakłócać, a nawet odwracać ten proces. To właśnie jest źródłem nadziei: agape, miłość, która porusza nie słońce i gwiazdy, ale wnętrze człowieka. Jego trzewia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, publicysta, stały felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Jako poeta debiutował w 1995 tomem „Wybór większości”. Laureat m.in. nagrody głównej w konkursach poetyckich „Nowego Nurtu” (1995) oraz im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1995), a także Nagrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 48/2009