Chirac: preambuła bez Boga

Mimo wielu zakulisowych spotkań i wysiłków chadeków, wydaje się, że nie ma szans na umieszczenie invocatio Dei w preambule przyszłej konstytucji europejskiej. zdeklarowanym przeciwnikiem zapisu jest prezydent Francji.
z Bonn

09.02.2003

Czyta się kilka minut

„Od 1950 r. w żadnej z umów europejskich nie było odwołania do Boga albo religii, poza tym jako reprezentant państwa świeckiego jestem przeciw fragmentowi dotyczącemu religii” - oświadczył ostatnio Jacques Chirac w rozmowie z dziennikarzami po paryskim spotkaniu z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroderem. Wypowiedź Chiraca ucieszyła szefa belgijskiej dyplomacji Louisa Michela: „I ja jestem zdecydowanie przeciw. W żadnym wypadku nie możemy zaakceptować takiego tekstu”.

Niedawno do Konwentu Europejskiego, pracującego nad projektem konstytucji, wpłynęła propozycja fragmentu preambuły, zawierająca odwołanie do Boga. Przewodniczący delegacji chadeków w Konwencie Elmar Brok z Europejskiej Partii Ludowej wraz ze swoim zastępcą, byłym premierem Irlandii, Johnem Brutonem, deputowanym do Parlamentu Europejskiego Joachimem Wurmelingiem z Bawarii, senatorem Edmundem Wittbrodtem z Polski i kilkunastoma innymi osobami oparł tę propozycję o zapis z polskiej konstytucji. Tekst brzmi: „Wartości Unii włączają wartości tych, którzy wierzą w Boga jako źródło prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak też tych, którzy nie podzielają tej wiary, ale szanują uniwersalne wartości, wywodząc je z innych źródeł”.

Brokowi i Wurmelingowi zarzucano w kuluarach, że ich pomysł może podzielić Konwent. Ostry protest złożył w Londynie Keith Porteous-Wood, sekretarz generalny „Narodowego Towarzystwa Świeckiego” (,National Secular Society”) z Wielkiej Brytanii. Niemiecki rzecznik Konwentu, dyplomata Nikolaus Meyer-Landrut unika komentarzy: „To wszystko jest skomplikowane, zbyt delikatne”. Z kolei „Zieloni” z Parlamentu Europejskiego, zadowoleni z oświadczenia Chiraca, ironizują: „Ależ Bóg miał pecha”.

Jurgen Wahl z Bonn
przeł. MZ

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 6/2003