Cegła poda się sama

Jesteśmy o krok bliżej świata, w którym ściany naszych domów, np. przerysowane hulajnogą dziecka, same się zagoją, a prastare zawołanie majstrów „się zaszpachluje!” odejdzie w niepamięć.

20.01.2020

Czyta się kilka minut

Wil Srubar ze współpracownikami z University of Colorado w Boulder stworzyli materiał, który nazwali „franken- steinowskim”. Ożywiona materia powstała dzięki połączeniu zdolnych do fotosyntezy sinic z rodzaju Synechococcus z piaskiem i żelatyną, która posłużyła do utrzymania w mieszance wody i składników odżywczych. Mieszanka stała się podłożem dla bakterii, które w miarę rozrostu wytwarzały węglan wapnia, podobnie jak niektóre stworzenia morskie tworzą skorupy. Uzyskany po wysuszeniu materiał był mocny jak zaprawa cementowa.

W odpowiednich warunkach (m.in. przy wilgotności powyżej 50 proc.) materiał nie tylko się nie rozpadł, ale wręcz się reprodukował. Po przecięciu „żywej cegły” na pół i dodaniu piasku oraz żelatyny w ciągu sześciu godzin uzyskano dwie pełnowymiarowe cegły. Po dwóch kolejnych podziałach naukowcy uzyskali ich osiem.

Żyjące materiały budowlane mogą zrewolucjonizować nie tylko techniki budowy domów czy dróg, ale też przyczynić się do podboju kosmosu. Mieszanka mogłaby zostać użyta w budowie struktur na Marsie – transport materiałów budowlanych na Czerwoną Planetę byłby zbyt kosztowny. Ale budowlane sinice, po dodaniu piasku i żelatyny, urosłyby same.

„Żywe cegły” mogą też pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi. Wytwarzanie cementu i betonu odpowiada dziś za emisję do atmosfery 6 proc. generowanego przez ludzi dwutlenku węgla. Samorosnące cegły nie tylko zredukowałyby tę emisję, ale także – dzięki fotosyntezie – same usuwałyby dwutlenek węgla z atmosfery.

Nie wiadomo, jak szybko odkrycie naukowców z Kolorado znajdzie się w powszechnym użyciu. Ale prace nad „żywymi”, samoleczącymi się materiałami, jak mikrobiologiczny asfalt, beton czy plastik, trwają już dziś w wielu laboratoriach. ©℗

ŹRÓDŁA: SCIENCEMAG.ORG / MATTER

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W „Tygodniku Powszechnym” od 2007 r. Od początku odpowiadał za profile pisma na Twitterze i Facebooku, a także za działania e-marketingowe „Tygodnika” i cyfrowe subskrypcje. Obecnie pełni funkcję Head of Digital Expansion. Pisze o tematach z zakresu… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 4/2020