Reklama

Ładowanie...

Byli chłopcy, byli...

31.10.2004
Czyta się kilka minut
Właściwie ta piosenka góralska tylko częściowo nadaje się jako motto smutnej wiadomości o niedawnej śmierci zasłużonego harcmistrza, profesora Tomasza Strzembosza. Bo tak dokładnie, to mam z tej okazji na myśli druhów właśnie, czyli harcerzy. Ale i druhny również, wszystkie moje wojenne instruktorki, zastępowe, drużynowe.
O

Odejście prof. Strzembosza, a zwłaszcza jego pogrzeb, na którym zaroiło się od harcerzy, znowu mi uprzytomnił, że coraz bardziej maleje ta właśnie grupa ludzi: uformowanych przez harcerską etykę tak dobitnie i jednoznacznie, że według jej klucza można było odczytywać wszystkie ich dokonania i zachowania. Miałam także w rodzinie bliskiego człowieka, też już dziś nieobecnego między nami - był odlany według tej samej miary i z tego samego stopu. Zmarły teraz profesor, mój szwagier, moje zwierzchności harcerskie czasów wojny - oni wszyscy należeli do takiego dziwnego rodzaju ludzkiego, na którym nie można się było zawieść: dotrzymywali słowa, jeśli co obiecali, to na mur, a jeśli trzeba było zapytać siebie, jak się zachowają w takiej a takiej próbie - to od razu wiadomo było: są przewidywalni, bez niespodzianek, bo znamy zasady, które raz na zawsze uznali za swoje. Wcale to nie...

2220

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]