Boże drogi do człowieka

06.01.2002

Czyta się kilka minut

Polski tekst Ewangelii mówi, że przybyli Mędrcy ze Wschodu, grecki oryginał używa tutaj słowa magoi - magowie, czyli perscy mędrcy - kapłani, biegli w wykładaniu snów, astrologii i innych tajemnych naukach. W zasadzie to samo słowo - Magi - zachowuje Hieronim w Wuglacie. Postacie te od zawsze pobudzały wyobraźnię. Mało która apokryficzna ewangelia dzieciństwa Jezusa pomija opowieść o ich przybyciu. Niektóre rozbudowują oszczędny ewangeliczny opis w barwne opowieści i przedstawiają orszaki towarzyszące Królom, liczące w sumie do 12 tysięcy ludzi, w tym tysiące kapłanów. Jednak to nie apokryfy, ale Tertulian jako pierwszy mówi o nich jako o królach, kojarząc zapewne scenę z Ewangelii z psalmem 72: ,,Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę...”. Ilość magów-królów wahała się od dwóch do kilkunastu, ale malowidło w Capella Greca w podrzymskich katakumbach Pryscylli przedstawia trzy postacie i taka liczba przechodzi do tradycji. Istniały także relikwie trzech królów, które przewieziono uroczyście z Mediolanu do Kolonii. Spośród wielu nadawanych
przez apokryfy imion przyjmuj ą się na trwałe te, które znajdujemy w „Ewangelii Gruzińskiej”: Kacper, Melchior i Baltazar.

Nic dziwnego, że opowieść o mędrcach pobudzała i pobudza wyobraźnię. Jest piękna i tajemnicza. Natomiast liturgiczna nazwa święta - Objawienie Pańskie - wskazuje na głęboki sens tej historii. Oto Bóg w Jezusie Chrystusie objawia się całemu światu. Przekracza granice miejsca i narodu, przekracza wszelkie ograniczenia. Tak w pierwszych wiekach, jak i dzisiaj Trzej Królowie są znakiem tego, że Bóg potrafi przemówić do każdego człowieka w jego własnym języku: do magów przemówił poprzez układy gwiazd, w których szukali wiedzy o przyszłości. To oczywiście nie oznacza, że magia i astrologia są dobrymi i uznanymi drogami poznawania Boga. Jednak opowieść ta uczy ufności i pokory: ufności, że Bóg potrafi do każdego człowieka znaleźć drogę, i w rezultacie pokory, która chroni przed pokusą zbyt szybkiego potępiania cudzych, dla nas niezrozumiałych, poszukiwań i dróg ludzkich. Nie wiemy bowiem, czy nie są to ich drogi do Boga, albo może nawet drogi Boga do tych ludzi.

Ks. Jan Słomka

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 1/2002