Reklama

Ładowanie...

Przesłanie Mędrców ze Wschodu

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Nie wiadomo, ilu ich było ani skąd przybyli, a nawet dlaczego. Ale to właśnie ewangeliczni Magowie mogą stać się punktem wyjścia myślenia o nowej teologii religii w dobie starcia cywilizacji.
Pochód Trzech Króli na starożytnym moście Magdaleny nad rzeką Arga. Pampeluna w północnej Hiszpanii, 5 stycznia 2020 r. ALVARO BARRIENTO / AP / EAST NEWS
S

Są w niemal każdej bożonarodzeniowej szopce. Odmienny kolor skóry, barwne orientalne stroje i oczywiście dary: złoto, kadzidło i mirra. Wypisywane na drzwiach litery – o które toczy się co roku rytualny katolicki spór, co mają oznaczać – przypominają ich imiona. Jednym słowem: Kacper, Melchior i Baltazar zdają się doskonale znani.

Zdają się, bo w istocie nie są. Wspomina o nich jedynie Ewangelia św. Mateusza. Wzmianka ta (Mt 2, 1-12) jest jednak niezwykle lakoniczna. Jedyne, co z niej wynika, to tyle, że gdy Jezus urodził się w Betlejem, do Jerozolimy przybyli ze Wschodu mágoi, czyli dosłownie rzecz ujmując: magowie.

Tajemniczy magowie

Kim byli, skąd przybyli, a nawet ilu ich było, pozostaje tajemnicą. Tradycje (a większość tego, co o nich wiemy, pochodzi właśnie z legend, mitów i tradycji) różnych wyznań chrześcijańskich nie są zgodne nawet co do tego...

15044

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]