Bo tylko szlachta...

W szkole dziwiło mnie, że w historii Polski dominowała historia szlachty: przywileje, sejmy, wojny, elekcje, demokracja szlachecka. Ton dumy i często wyższości wobec ustrojów innych państw. Znalazłszy się na emigracji, zobaczyłem dorobek społeczeństw, w których mieszczanie i chłopi mieli więcej do powiedzenia niż w Polsce. Poznając miasteczka, tradycje przemysłu i samorządu terytorialnego, infrastrukturę budowaną od wieków, przypominałem sobie los większości Polaków - pańszczyźnianych chłopów. Pańszczyznę, przynajmniej w Królestwie Polskim, zniesiono zaledwie 140 lat temu, za życia mojego pradziadka...

Jakie to ma znaczenie dla naszych losów? Dla tradycji, mentalności i umiejętności społecznego działania? Gratulacje dla Marcina Króla za podjęcie tego tematu - dotąd, chyba, tabu - w felietonie “Historia żywa" (“TP" nr 13/04).

ANDRZEJ SOŁTYK (Syracuse, USA)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 17/2004