Biskup Mering o dialogu z niewierzącymi

W artykule Artura Sporniaka "Rozmowa pozorowana" ("TP" nr 46/2011) znalazła się adnotacja, że do chwili zamknięcia numeru redakcja nie otrzymała odpowiedzi od bp. Wiesława Meringa, czy Komitet Episkopatu ds. Dialogu z Niewierzącymi, którym kieruje, jest zainteresowany zorganizowaniem w Polsce "Dziedzińca pogan" - inicjatywy Benedykta XVI spotkań z niewierzącymi. Już po wydrukowaniu numeru otrzymaliśmy list od Ordynariusza włocławskiego, w którym odnosi się do pomysłu. Oto jego treść:

15.11.2011

Czyta się kilka minut

1. Każde spotkanie z człowiekiem niewierzącym jest głęboko sensowne, a zwłaszcza wtedy, kiedy obie strony szukają w prostocie i pokorze prawdy. Poszukiwana prawda nie zawsze musi być miła dla obu stron; jej osiąganie jest trudne, długotrwałe, mozolne; wymagające taktu i cierpliwości. Przede wszystkim musi być pragnieniem obu stron: wtedy tylko rodzi nadzieję na dobre owoce!

2. Nie wydaje mi się, by swoisty "kult dialogu" rozwiązywał wszystko; bywa, że ci, którzy go propagują, bardziej rozumieją i popierają punkt widzenia drugiej strony (niewierzących) niż współwyznawców. W rozmowie z niewierzącymi nie przestajemy być świadkami naszego Pana i tylko dlatego jesteśmy dla rozmówców interesujący.

3. W tym kontekście "dziedziniec pogan" wydaje mi się inicjatywą cenną, wartościową, godną poparcia. O ile wiem, jego "paryska" wersja zrobiła duże wrażenie na wielu rodakach. Jasne, że musiałby się zaangażować w to wydarzenie cały Kościół w Polsce, uczelnie, wydziały teologiczne, katolickie media... Nawet, jeśli tylko kilka serc otworzy się na rozmowę, jeżeli kilka osób porzuci ideologiczne uprzedzenia - to już warto.

4. Ewentualny termin, czas spotkania powinien być dobrze wybrany i przygotowany, co wymaga decyzji i uprzedniej dyskusji na forum Konferencji Episkopatu Polski: zgłoszenie zapotrzebowania to dopiero początek. A idealne miejsce to: Kraków, Lublin (KUL), Warszawa (UKSW), Wrocław..., natomiast formuła tego ewentualnego spotkania wymaga głębokiego namysłu, konsultacji i uzgodnień; pewnie zatem dziś jest jeszcze za wcześnie, by już o tym mówić.

Bp Wiesław A. Mering

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 47/2011