Reklama

Ładowanie...

Billie Holiday + Lester Young, „A Musical Romance”, Columbia/Legacy, 2002

23.03.2003
Czyta się kilka minut
T

To zaledwie kilkanaście starych piosenek, nagranych między 1937 a 1940 r. Były śpiewane w knajpach i do tańca; pewnie i dziś mogą być (prze)puszczane gdzieś na drugim czy trzecim planie mentalnym, podczas innych zajęć. Ale: Mt 11, 15. Wystarczy zatem przyjąć tę muzykę, by, prawdę powiedziawszy, zmienił się świat. Tak zresztą zwykle działa intensywność.

A w śpiewie Billie Holiday i w grze jej muzyków bardzo wiele się dzieje. Piosenki okazują się trzyminutowymi dziełami sztuki, cudownie logicznymi narracjami i rozpisanymi na role dramatami. Spośród aktorów tego (intensywnego) teatru wydawcy omawianego wyboru wyróżnili tenorzystę Lestera Younga. Oczywiście, to żadne odkrycie, wyjątkowość muzycznych relacji, łączących Lady Day i Presa (jak się nawzajem nazwali), komentowano wielokrotnie. Niemniej warto raz jeszcze odpowiedzieć skupionym wzruszeniem. Tym bardziej, że staranna...

1634

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]