Awers i rewers

1 stycznia 2002 r., wraz z urzeczywistnieniem się europejskiej Unii Gospodarczej i Monetarnej oraz wejściem do obiegu wspólnej waluty, pojawiły się także monety euro z wizerunkiem Jana Pawła II na rewersie. Nie tylko uświadomiło to, że Watykan jest uczestnikiem unii walutowej, ale było symbolicznym wyrazem patronatu Papieża nad ekonomiczną integracją państw i społeczeństw Unii Europejskiej.

10.04.2005

Czyta się kilka minut

 /
/

Opublikowana w 1991 roku encyklika “Centesimus annus" oceniana jest jako najważniejszy głos Jana Pawła II w kwestiach ekonomicznych, wyrażający aprobatę dla systemu gospodarki wolnorynkowej. Bardziej skłonni do emfazy komentatorzy gotowi są interpretować ją jako “pobłogosławienie wolnego rynku" przez Papieża. Dla znawców czy choćby tylko pilnych odbiorców papieskiego nauczania, przesyconego obroną praw i wolności człowieka, nie może być zaskoczeniem afirmacja wolności i praw ekonomicznych. Jednak dla obserwatorów świadomych rezerwy i podejrzliwości Kościoła wobec liberalnego kapitalizmu oraz prób wypracowania własnej doktrynalnej “trzeciej drogi", wiodącej pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem (zwłaszcza za pontyfikatów Jana XXIII i Pawła VI), deklaracje Jana Pawła II mogły się wydać przełomowe.

Karol Wojtyła zaznał destrukcyjnych skutków antykapitalistycznej ideologii i praktyki “realnego socjalizmu" w ojczyźnie. Doświadczenia te wyraził już w encyklice “Laborem exercens", krytykując “system nadmiernej biurokratycznej centralizacji". W “Sollicitudo rei socialis" stanął w obronie prawa własności, bo “doświadczenie wskazuje, że negowanie tego prawa, jego ograniczanie w imię rzekomej równości wszystkich w społeczeństwie, faktycznie niweluje i wręcz niszczy przedsiębiorczość, czyli twórczą podmiotowość obywatela. W rezultacie kształtuje się w ten sposób nie tyle równość, co równanie w dół". W “Centesimus annus" zwieńczył tę krytykę, ukazując katastrofalne skutki, do jakich prowadzi “zanegowanie prawomocności i pozytywności relacji rynkowych".

Jak w wielu innych kwestiach, także i w tych ekonomicznych nauczanie Jana Pawła II odwołuje się do podmiotowości człowieka, jego godności i wolności, a zwłaszcza do poszanowania jego pracy jako twórczej aktywności i źródła pomyślności. Gospodarka ma służyć umacnianiu tej podmiotowości i nie może jej zagrażać; musi respektować godność ludzkiej pracy, nie pozwalając na jej dehumanizację. Stąd wzięła się afirmacja przedsiębiorczości i obrona “prawa do inicjatywy gospodarczej", ale także krytyka kapitalizmu, który ma tendencję do traktowania człowieka jako narzędzia pracy. Prywatna własność jest podstawą sprawiedliwego ładu społeczno-ekonomicznego (“prawo własności prywatnej jest słuszne i konieczne"), lecz ten wymaga także “opcji na rzecz ubogich". Swobodna przedsiębiorczość jest najlepszym sposobem na pomnażanie dóbr, lecz homo oeconomicus to człowiek jednowymiarowy, zdegradowany. Uczciwy zysk jest słuszną zapłatą za efektywną działalność gospodarczą (a tam, “gdzie indywidualny zysk jest przemocą zniesiony, zastępuje się go ciężkim systemem biurokratycznym, który pozbawia człowieka inicjatywy i zdolności twórczej"), lecz żądza zysku dehumanizuje stosunki gospodarcze. Pomnażanie dóbr jest powołaniem człowieka, lecz ich nieposkromione konsumowanie nie jest wyrazem wolności, a zniewolenia.

Podczas ostatniej pielgrzymki Papieża do Polski niektórych zmroziła surowa krytyka liberalizmu, wygłoszona na krakowskich Błoniach. Z papieskiego nauczania wynika, że miał na myśli gospodarczy leseferyzm, darwinizm ekonomiczny oraz społeczno-moralny permisywizm, a nie swobodną przedsiębiorczość, uczciwą konkurencję, wolnorynkową wymianę czy liberalizację światowego handlu. Papież pozostał natomiast surowym i wnikliwym krytykiem ekonomizmu (a zwłaszcza ekonomicznego determinizmu), kapitalizmu (rozumianego jako redukowanie człowieka do roli narzędzia) i konsumizmu.

Zaskakiwać może kompetencja i przenikliwość Jana Pawła II w analizach i prognozach procesów zachodzących we współczesnej gospodarce, zwłaszcza wzrostu roli kapitału ludzkiego, a więc znaczenia i wartości człowieka jako podmiotu procesów gospodarczych oraz własności intelektualnej jako najważniejszej i najbardziej prywatnej formy własności. To tendencje współbieżne z papieskim nauczaniem o prymacie i podmiotowości człowieka w gospodarce.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 15/2005