Ale nie w Polsce...

Podzielam przekonanie pani Józefy Hennelowej, że powinniśmy przezwyciężyć uprzedzenia wobec posługi kobiet w Kościele (felieton “Wątpliwości", “TP" nr 39/03). W Wielki Czwartek 2002 r. żona i ja uczestniczyliśmy w wieczornej Mszy św., sprawowanej po angielsku, w pięknie odnowionym kościele św. Teresy z Avila w peryferyjnej dzielnicy Londynu - Chingfort. Do kościoła przyszło ok. 200 osób. Przy wejściu każdego z osobna witali podaniem ręki kobieta i mężczyzna z komitetu parafialnego, wręczając broszurę z tekstami liturgicznymi i pieśniami na ten dzień. Wśród ministrantów usługujących przy ołtarzu przeważały dziewczęta. Do czytań mszalnych podchodziły osoby z głębi nawy. Ofiary pieniężne, zebrane do specjalnych woreczków przez sześcioro wiernych spośród siedzących w ławkach, zaniesiono do ołtarza; do pochodu ofiarnego dołączyły dwie osoby niosące chleb i wino do konsekracji. Podczas podniesienia za kapłanem półkolem stanęło kilka osób, asystując przy akcie Przeistoczenia. Komunię pod dwiema postaciami obok prezbitera rozdzielały osoby świeckie, kobieta i mężczyzna. Po zakończeniu liturgii kapłan imiennie wywołał do prezbiterium kilkanaście osób obojga płci, aby uroczyście wręczyć im nominacje biskupa na nadzwyczajnych szafarzy, którzy zanosić będą Eucharystię chorym.

Dla nas pewne zwyczaje były zaskakujące, tam, jak nam mówiono, są normą. Wszystko to dowodzi prawdziwości twierdzenia pani Hennelowej, że “w Kościele powszechnym na świecie, blisko czy daleko, kobieta ma o tyle większe uprawnienia niż ciągle w Polsce".

KAZIMIERZ OSTROWSKI (Chojnice, woj. pomorskie)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2003