Aktywizacja fikcji

Fikcyjność staży aktywizacyjnych to jedno z wielu uchybień, które wytknął urzędom pracy NIK w ogłoszonym właśnie raporcie.

20.07.2015

Czyta się kilka minut

Historia numer 1: Urząd Pracy kieruje młodą osobę na staż do firmy X. Firma przyjmuje ją chętnie, bo nie ponosi kosztów, ale po zakończeniu stażu nie zatrudnia na stałe. Stażysta pozostaje bezrobotny. Historia numer 2: Ta sama firma po zakończeniu stażu zatrudnia co prawda stażystę, ale na minimalnie płatną umowę-zlecenie, by po kilku miesiącach nie przedłużyć współpracy. Zadowolony jest i urząd (poprawił statystyki „efektywności”), i szef firmy X (dostał taniego pracownika). Były stażysta nie ma pracy.

Fikcyjność staży aktywizacyjnych to jedno z wielu uchybień, które wytknął urzędom pracy NIK w ogłoszonym właśnie raporcie. „Kontrola pokazała naganną, choć niestety nagminną, praktykę nadużywania staży jako źródła darmowego wsparcia kadrowego” – raportuje Izba, dodając, że urzędy mogą przy zawieraniu umów wybierać pracodawców obiecujących zatrudnienie po stażu. Ale często tego nie robią.

Inny wniosek z raportu? Rzadko osiągany jest długoterminowy cel aktywizacji; w ministerstwie brak wiedzy na temat jej efektów.

Powyższe konstatacje – włącznie z najważniejszą: niską skutecznością urzędów – brzmią jak powtarzany od wielu lat ponury refren. Mimo setek debat, mimo zmian wprowadzonych rok temu do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucji rynku pracy – działalność urzędu powołanego po to, by aktywizować bezrobotnych, pozostaje w dużej mierze fikcją. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2015