Reklama

Ładowanie...

Zaopiekuj się Słowem

04.01.2004
Czyta się kilka minut
Na początku było Słowo. Gdy nadeszła pełnia czasu, Słowo stało się dzieckiem i zamieszkało między nami. Nietrudno sobie wyobrazić, jak bardzo troszczyli się o nie Jego rodzice: Maryja i Józef. Wystarczy przypomnieć sobie szczęście na twarzach małżonków, zwyczajnych ludzi, wprowadzających do domu swoje pierwsze dziecko.
-

---ramka 320422|prawo|1---Lubię obserwować młodych rodziców, którzy cieszą się obecnością nowo narodzonego maleństwa. Pochylają się nad nim, obserwują je, przemawiają do niego, starają się wychwycić najdrobniejsze sygnały, które do nich wysyła. Poświęcają mu dużo czasu. Ich dotychczasowe zwyczaje stają na głowie. Ci, którzy prowadzili życie bardzo towarzyskie, którzy kierowali się do tej pory własnym widzimisię, teraz wsłuchują się w wolę swojego dziecka. Ono wyznacza rytm dnia i nocy, decyduje, dokąd i kiedy pójdą jego rodzice. Co ciekawe, nic nie mówi. Przemienia ich samą swoją obecnością, powiedziałbym nawet, że stwarza ich na nowo. Rezygnacja z własnych przyjemności nie jest dyskutowana, zaniechanie swoich planów przyjmowane jako oczywistość, a niemiłe obowiązki - gdy dziecko wymaga nieprzespanych nocy - podejmowane bez narzekań. Nawet ci, którzy nikogo nie pytali o...

2382

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]