Reklama

Ładowanie...

Zamiast oficerek nosiłem glany

09.02.2003
Czyta się kilka minut
Z Krzysztofem Vargą rozmawia Andrzej Franaszek
A

ANDRZEJ FRANASZEK: Ludzie urodzeni na przełomie lat 60. i 70., a więc Pana rówieśnicy, to bodaj ostatnie pokolenie, które dobrze pamięta PRL. Dziś pamięć się zaciera, obraz wygładza...
KRZYSZTOF VARGA: Dla mnie PRL to było coś paskudnego: brud, szarzyzna, beznadzieja. Nie wierzyłem, że świat wokół kiedykolwiek się zmieni i dlatego „załapałem się” na punkową filozofię „no future”. Jeżeli wokół naprawdę jest syf, a ty słuchasz muzyki punkrockowej, w której faceci śpiewają, że nie ma przyszłości - to nie szukasz nadziei.

Naprawdę byłem nihilistą
Zupełnie nie miałem kontaktów z opozycją. Ci, którzy kontestowali w subkulturach, nie angażowali się w działalność opozycyjną. Nie uważałem, że opozycja robi coś bez sensu, ale że wszystko jest bez sensu. Naprawdę byłem nihilistą.

Poza tym chodziłem do specyficznej szkoły - liceum...

15165

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]