Zamach w Petersburgu i znaki zapytania

Kto zorganizował atak na propagandystę Władlena Tatarskiego? Jaka była rola Darii Triepowej? Czy Rosja wchodzi w epokę indywidualnego terroryzmu, czy zaostrzenia metod walki z przeciwnikami politycznymi Putina?
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

06.04.2023

Czyta się kilka minut

Daria Triepowa zoztsła zatrzymana pod zarzutem zabójstwa Tatarskiego, Moska, 4 kwietnia 2023 r. / FOT.  Alexander Zemlianichenko/Associated Press/East News /
Daria Triepowa zoztsła zatrzymana pod zarzutem zabójstwa Tatarskiego, Moska, 4 kwietnia 2023 r. / FOT. Alexander Zemlianichenko/Associated Press/East News /

Petersburg. Leniwe niedzielne popołudnie 2 kwietnia. Kawiarnia Patriot Bar (wcześniejsza nazwa Street Food Bar №1) na Wyspie Wasiljewskiej. Spotkanie popularnego propagandysty Władlena Tatarskiego z członkami „patriotycznego” klubu Cyber Front Z. Widzowie pytają, bloger odpowiada. Atmosfera wzajemnego zrozumienia pod sztandarem „Rosji nic nie rzuci na kolana”. Młoda kobieta wręcza Tatarskiemu pudełko, z którego obdarowany wyciąga niewielką statuetkę, a właściwie popiersie. To jego podobizna. Bloger przyjmuje dar, wyraża nadzieję, że statuetka „go nie pogrubia”, i kontynuuje dialog z publicznością. Odstawia podarek na bok. Po pięciu minutach następuje wybuch, w wyniku którego Tatarski ginie na miejscu, około czterdziestu osób siedzących w pobliżu odnosi obrażenia.

Zanim jeszcze cokolwiek można było ustalić, rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny już ma gotową wersję: organizacją zabójstwa zajmowała się agentura na usługach ukraińskich służb specjalnych. To ludzie związani z Fundacją Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego. Rzecznik Kremla oskarża o organizację zamachu „reżim w Kijowie”. Dwie pieczenie na jednym ogniu: i Ukraina, i Nawalny. Podgrzanie atmosfery odwetu.


ROSYJSKA RULETKA: CZYTAJ WIĘCEJ W AUTORSKIM CYKLU ANNY ŁABUSZEWSKIEJ >>>


W mediach pojawia się wiele wersji wydarzeń, nad wszystkim unosi się wielki obłok znaków zapytania. Śledztwo ogłasza, że figurkę przyniosła Tatarskiemu Daria Triepowa. Jakiś czas temu zawarła z nim niezobowiązującą znajomość, więc bloger nie zdziwił się, gdy podeszła, i z ufnością przyjął z jej rąk prezent. Według dalszych ustaleń Triepowa sama wykonała figurkę, w której umieściła przywiezioną z Moskwy „tajną rzecz”. Według innej wersji, przedstawianej przez media, ktoś przekazał jej gotową statuetkę z bombą w środku. Kto? Czy działała sama? Nie wiadomo. Prokremlowskie media twierdzą, że współdziałała z dziennikarzem Romanem Popkowem (niegdyś pracującym w Rosji dla projektów medialnych finansowanych przez Michaiła Chodorkowskiego, od kilku lat w Ukrainie). Sam Popkow nazwał te wrzutki insynuacjami: „rosyjskie służby biorą teraz z sufitu nazwiska ludzi tworzących rzekomo partyzanckie podziemie w Rosji”.

Triepowa została zatrzymana w Petersburgu, a następnie przewieziona rejsowym samolotem do Moskwy. Sąd zdecydował o jej aresztowaniu na dwa miesiące.

Władlen Tatarski, Daria Triepowa: co o nich wiemy

Ofiara zamachu Władlen Tatarski był jednym z popularnych wojenkorów, pracujących na froncie ideologicznym. Wojenkor to skrót od korespondent wojenny. Grupa wojenkorów stanowi ważną część machiny propagandowej, mającą wzmacniać przekaz Kremla. Prowadzą blogi lub autorskie kanały w publikatorach (najczęściej internetowych), w których zamieszczają krótkie, łatwe do przyswojenia materiały z teatru działań wojennych. Mają swoją publiczność – to głównie ludzie popierający Putina i wojnę. Nie zawsze wysiłki wojenkorów idą w parze z oczekiwaniami sponsorów. Jesienią 2022 r. niektórzy z nich mocno krytykowali poczynania dowództwa wojskowego po wycofaniu się armii rosyjskiej z części zajętych terytoriów. Zostali przywołani do porządku.

Władlen Tatarski to pseudonim Maksima Fomina, zaczerpnięty z powieści Wiktora Pielewina „Generation P”. Fomin urodził się w 1982 r. na Donbasie. Początkowo pracował w kopalni, potem próbował swoich sił w biznesie, w branży meblarskiej. Nie bardzo mu poszło, narobił długów. W 2011 r. zorganizował napad na bank, został złapany, poszedł siedzieć. W 2014 r. uciekł z więzienia i dołączył do watahy separatystów, uzyskał ułaskawienie od jednego z donieckich watażków, Aleksandra Zacharczenki, zaciągnął się do oddziałów dowodzonych przez Igora Bezlera, potem służył w kilku innych separatystycznych formacjach. W 2019 r. przeniósł się do Moskwy, zaczął pisać, wydał trzy książki. Prowadził kanał na Telegramie, który zyskał popularność po wybuchu wojny. Ostatnio miał ponad pół miliona subskrybentów. Wsławił się szczególnie krótkim filmikiem nakręconym 30 września 2022 r. na Kremlu podczas uroczystości podpisania aktu włączenia do Federacji Rosyjskiej podbitych ukraińskich prowincji: „Wszystkich pokonamy, wszystkich zabijemy, wszystkich, których należy, ograbimy. Będzie tak, jak lubimy”. Znamienne słowa, wielokrotnie cytowane jako naczelne hasło przyświecające „turbopatriotom”.

Nie wszystkim jednak się podobało to, co mówi i pisze Tatarski. Jeden z przywódców „rosyjskiej wiosny” na Donbasie, Igor Girkin vel Striełkow nazywał go „zasłużoną media-prostytutką”. Striełkow jest bardzo aktywnym uczestnikiem wojny na słowa (na prawdziwą wojnę zgłosił się na ochotnika, ale nie został dopuszczony), krytykuje Putina za nieskuteczność i zbytnią łagodność. Pozwolił sobie nawet na emocjonalny apel: „Władimirze Władimirowiczu, lepiej się zamknij”. Krytykuje też wagnerowców, których nazywa „agentami smuty”. A Tatarski był człowiekiem związanym z Jewgienijem Prigożynem, sponsorem Grupy Wagnera (notabene – do Prigożyna należał lokal, w którym odbywało się spotkanie z Tatarskim). Do tego wątku jeszcze wrócę.

A kim jest Daria Triepowa? Ma 26 lat. Mieszkała w Petersburgu. Ze studiami coś poszło nie tak – nie ukończyła ich, wcześniej uczyła się w liceum medycznym. Pracowała w sklepie z ubraniami. Podczas antywojennego protestu w lutym 2022 r. została zatrzymana. Jej mąż Dmitrij Ryłow (przebywa na emigracji) jest członkiem nielegalnej Partii Libertariańskiej. Twierdzi, że Daria ma poglądy antywojenne, ale nie radykalne: „ktoś ją wrobił”.

Według zeznań Triepowej, które zostały ujawnione w sieci, miała działać na zlecenie jakiegoś kuratora, „pewnego aktywisty”, który kazał jej się wykazać. Kurator obiecał, że pomoże jej w przeprowadzce do Kijowa. Triepowa miała bilet na samolot do Uzbekistanu, skąd potem miała polecieć do Ukrainy. Zapewnia, że nie miała pojęcia, że przekazuje bombę. Domyślała się, że to „coś niedobrego”, ale podejrzewała, że to urządzenie podsłuchowe.

Jak Rosja walczy z „zewnętrznym złem”

Jewgienij Prigożyn odwiedził wczoraj kawiarnię, w której doszło do zamachu. Spotkał się z członkami klubu Cyber Front Z, zapewnił, że wszystko odbuduje, a w lokalu będzie muzeum – upamiętnienie Tatarskiego. Wyraził przekonanie, że „ruch patriotyczny, który rośnie w siłę, nadal będzie rósł”. Zwraca uwagę ten fragment jego wystąpienia, w którym mówi o konieczności przywrócenia kary śmierci „za podobne działania”. Prigożyn znowu po krótkim okresie wyciszenia wraca na scenę polityczną i dyktuje warunki: kara śmierci dla wrogów!

W Rosji nadal obowiązuje memorandum na wykonywanie kary śmierci, wprowadzone w latach 90. Od czasu do czasu temat zniesienia postanowień memorandum powraca, nasiliło się to szczególnie w ostatnich miesiącach. Jak twierdzi politolog Iwan Prieobrażenski, otoczenie Putina jest przeciwne przywróceniu kary śmierci: „oni doskonale rozumieją, że sami mogą stać się ofiarami”. Natomiast do zaostrzenia kar wzywają tacy radykałowie jak Prigożyn.

Prigożyn nazwał Tatarskiego „sakralnym symbolem walki Rosji z zewnętrznym złem”. To typowa retoryka zwolenników teorii spiskowych – sakralna ofiara zginęła z rąk złoczyńców, spiskujących przeciwko świętej Rosji, a za to powinna być wymierzona sprawiedliwa, równie sakralna, kara.

Czy podobne zamachy mogą się powtórzyć? Trzeba pamiętać, że scena polityczna w Rosji wyczyszczona ze wszystkiego, co może stanowić alternatywę dla władzy Kremla, nie daje możliwości otwartego działania przeciwnikom reżimu lub choćby wolnomyślicielom. Co nie znaczy, że ich nie ma. Federalna Służba Bezpieczeństwa nieustannie ich tropi. Ale nie dość skutecznie, skoro zdarzają się zamachy jak choćby ten w Petersburgu. Wśród licznych komentarzy do wydarzeń na Wyspie Wasiljewskiej nie brakuje też takich o prowokacji, zorganizowanej przez FSB w celu przygotowania gruntu pod zaostrzenie metod walki z nieposłusznymi obywatelami.

Mieszkający od lat w Berlinie socjolog Igor Ejdman jest pełen obaw o fatalne skutki, jakie może pociągnąć za sobą zamach na Tatarskiego oraz wezwania do przywrócenia kary śmierci i ścigania wrogów: „Rosyjskie władze powtarzają sztuczkę, którą zastosował Stalin, aby usprawiedliwić masowe represje pod koniec lat trzydziestych (Stalin wykorzystał zamach na Siergieja Kirowa do rozpętania masowych represji) – każdego opozycjonistę mogą teraz ogłosić winnym terroru. Do powtórki stalinowskiego terroru wszystko jest gotowe, w tym propagandowe uzasadnienie. Do tego wzywają Miedwiediew, Prigożyn, Sołowjow i inni członkowie Putinowskiej wierchuszki. Pozostaje mieć nadzieję, że po prostu nie zdążą rozwinąć nowej kampanii represji, ich krach nastąpi wcześniej”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej