Z wahaniem
Z wahaniem

Do Warszawy zjadą wszyscy, których choć trochę obchodzi, jak dziś gra się Chopina. A grają go wszędzie. Lepiej, gorzej, stylowo, bez klasy, szkolnie, mistrzowsko, zjawiskowo, nudnie (rzadko, ale można), bezbłędnie, z przeszkodami, pojedynczo, w zespołach, prywatnie, publicznie... Na razie do Warszawy przyjechał Wietnamczyk Dang Thai Son - zwycięzca Konkursu z 1980 roku, wyróżniony wtedy także za najlepsze wykonanie mazurków, poloneza i koncertu fortepianowego. Przyjechał świętować kolejne urodziny Fryderyka Chopina. Sto dziewięćdziesiąte piąte.
Dang Thai Son ma czterdzieści siedem lat. Jego pierwszą nauczycielką była matka (uczennica polskiego profesora Kajetana Mochtaka). W wywiadzie dla radiowej Dwójki Dang Thai Son opowiadał, jak późnymi wieczorami na małym domowym pianinie matka grywała mazurki i nokturny Chopina. W 1970 roku została zaproszona jako gość...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]