Wojna po naszemu. Co serwuje rosyjska telewizja

ROSYJSKA RULETKA | 24 sierpnia 2022 roku Kreml i jego obsługa nie zauważyli, że Ukraina po raz trzydziesty pierwszy w historii najnowszej obchodzi Dzień Niepodległości. Nie było depesz z życzeniami ani gratulacjami. Tak się akurat złożyło, że tego dnia minęło też pół roku od początku rosyjskiej agresji na sąsiada.
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

25.08.2022

Czyta się kilka minut

Screen z oficjalnej strony rosyjskiej telewizji – program „Wriemia” /
Screen z oficjalnej strony rosyjskiej telewizji – program „Wriemia” /

Oglądam w rosyjskiej telewizji program „Wriemia”, który mieni się programem informacyjnym (Выпуск программы "Время" в 21:00 24 августа 2022 года. Новости. Первый канал (1tv.ru)). Pierwsze piętnaście minut poświęcone jest dzielnym poczynaniom najwyższych władz Federacji Rosyjskiej.

Oto prezydent Władimir Putin na zwołanej naradzie z rządem i władzami w terenie daje przemyślane rekomendacje odnośnie zwalczania pożarów. Pożary faktycznie są w Rosji ogromnym problemem. Już nie pierwszy rok płoną ogromne powierzchnie syberyjskiej tajgi. W tym roku strażacy od wielu dni bez specjalnych sukcesów próbują ugasić pożar w obwodzie riazańskim w centralnej części kraju – powierzchnia pożaru to niemal 12 tys. hektarów, gęsty dym dociera do Moskwy, służby miejskie rekomendują ludziom w starszym wieku nie opuszczać mieszkań, zamykać i zasłaniać okna, tym bardziej że panują upały. Narada z udziałem prezydenta odbywa się w trybie „ikonostas” – to znaczy Putin siedzi w gabinecie (najpewniej w bunkrze w którejś z rezydencji) i stalowym głosem przemawia do monitora, na którym wyświetlają się gadające głowy ministrów i gubernatorów, układ migających kwadracików z wizerunkami uczestników narady przypominają jako żywo ikony przedstawiające żywot świętych. Widocznie dwukrotne szczepienie Sputnikiem V nie skłoniło prezydenta do przywrócenia formatu narad sprzed pandemii.

Wiadomości z Donbasu

Kolejna długa sekwencja to materiał z narady premiera Michaiła Miszustina, również w trybie „ikonostasu”, na temat dofinansowania programu przesiedlania ludzi z mieszkań znajdujących się w budynkach grożących zawaleniem do nowo budowanych bloków. I znowu gadające głowy i krótka migawka z mieszkania dwojga starszych ludzi, którym dach wali się na głowy, a ściany pękają.


ROSYJSKA RULETKA: CZYTAJ WIĘCEJ W AUTORSKIM CYKLU ANNY ŁABUSZEWSKIEJ >>>


Gdy widzowie są już wystarczająco pokrzepieni planami poprawy życia, podana jest porcja wiadomości z Donbasu – oto płonie galeria handlowa w Doniecku „zaatakowana przez ukraińskich nacjonalistów z użyciem zachodniej broni”, w kolejnych sekwencjach o Donbasie i froncie kilka razy przewija się czerwoną nicią komunikat o tym, że ukraińska armia używa zachodniej broni. Ani słowa o ostrzelaniu przez armię rosyjską pociągu pasażerskiego i miejscowości Czapline w obwodzie dniepropetrowskim, w wyniku którego zginęło 25 osób, w tym dwoje dzieci.

„Wriemia” wspomina natomiast o ostrzałach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i wskazuje, że to dzieło Ukrainy – państwa stosującego metody terrorystyczne, korespondent pokazuje, że ostrzałów dokonuje się z „ciężkiej amerykańskiej broni”, „a to – wskazuje na dołek w trawniku – dół po amerykańskim pocisku”. Tak, to na pewno amerykański pocisk, każdy to pozna.

Kontynuacja tematu zapewnienia bezpieczeństwa elektrowni to obszerny reportaż z siedziby ONZ. Tam wywody o rzekomych ukraińskich atakach na obiekt przedstawił przewodniczący rosyjskiej delegacji Wasilij Niebienzia. Rosyjska telewizja wypowiedź przedstawiciela USA, który wzywał Rosję do zaniechania agresywnej wojny i wycofania wojsk, określiła jako prowokację.

Daria Dugina i ukraińscy nacjonaliści

Niebienzia w swoim wystąpieniu przywołał też temat zamachu na Darię Duginę (do zamachu doszło 20 sierpnia wieczorem pod Moskwą, dziennikarka, propagandystka, córka ideologa chorych teorii Aleksandra Dugina, zginęła od wybuchu ładunku podłożonego pod jej samochód, o okolicznościach pisałam w blogu 17 mgnień Rosji). I wskazał na sprawstwo: Daria znajdowała się już dawno na celowniku ukraińskich nacjonalistów. Pokazał wydruk z jakiegoś niewymienionego źródła internetowego: zdjęcie Duginy przekreślone czerwoną kreską. I wezwał ONZ do „potępienia tej kolejnej zbrodni kijowskiego reżimu”. Ze skargą w głosie dziennikarz opowiadający o występie Niebienzi w ONZ skonstatował, że koledzy nie podeszli do przedstawionych treści z należytą uwagą.

Skoro już rosyjska telewizja znalazła się w siedzibie ONZ, to poświęciła chwilę uwagi online wystąpieniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Streszczenie kilku zdań korespondent podawał w manierze prowincjonalnego wodewilu, przedrzeźniając i szydząc ze słów ukraińskiego prezydenta. Ani słowa o tym, że wystąpienie było związane z Dniem Niepodległości Ukrainy.

Z sadystyczną przyjemnością telewizja prezentuje zdjęcia ataku rosyjskich śmigłowców bojowych gdzieś w obwodzie donieckim i informuje o likwidacji sześciuset osób, dodając, że podczas przeprawy pod Chersoniem zniszczono sześć pojazdów i „osiemdziesięciu nacjonalistów”. Duma.

Broń i niepodległość

Dalej – bardziej humanitarnie: Władimir Putin podpisał dekret o wypłacie zapomóg dla uczniów na podbitych ukraińskich terytoriach.

Szybko następuje powrót do militariów – w Taszkencie odbywa się spotkanie ministrów obrony Szanghajskiej Organizacji Współpracy, które swoją obecnością zaszczycił minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. Jego wystąpienie można by podciągnąć pod próbę podsumowania półrocznej wojny z Ukrainą. Cytuję za 1tv: „Dostawy zachodniej broni dla Ukrainy tylko przeciągają konflikt i przyczyniają się do zwiększenia liczby ofiar. Działania naszych wojsk są nakierowane na to, aby uniknąć strat wśród ludności cywilnej. Działamy zgodnie z planem, wszystkie zadania zostaną wykonane. Prowadząc operację specjalną, przestrzegamy norm humanitarnego prawa. Atakowane są wyłącznie obiekty wojskowe precyzyjną bronią […], przy czym robimy wszystko, aby uniknąć ofiar wśród cywili. To spowalnia tempo ofensywy, ale czynimy tak świadomie. Na wyzwolonych terytoriach zorganizowaliśmy pracę administracji, dostarczamy pomoc humanitarną i odbudowujemy zniszczoną infrastrukturę. Ukraińskie formacje stosują taktykę wypalonej ziemi, naruszają normy międzynarodowe, działają jak terroryści”. Jak widać, sącz propagandowy jest spójny: Ukraińcy to terroryści, operacja idzie zgodnie z planem, Rosja niesie pokój, Ukraina zniszczenie. A zabicie wczoraj 25 ukraińskich cywili w obwodzie dniepropetrowskim przez rosyjską armię nie zasługuje na uwagę ani ministra, ani telewizji.


MIJA PÓŁ ROKU OD ROSYJSKIEJ NAPAŚCI NA UKRAINĘ. ANALIZA WOJCIECHA KONOŃCZUKA: Po pół roku wojny coraz bardziej widać, że wygra ją ta strona, która okaże się bardziej konsekwentna. Ukraińcy są na dobrej drodze ku temu i miejmy nadzieję, że to nie Zachód okaże się słabym ogniwem >>>


W 39. minucie godzinnego programu jednak pojawia się temat Dnia Niepodległości Ukrainy. Najpierw oprawiony w doniesienia, że Ameryka dała kolejne trzy miliardy na ukraiński terror (znów ten przekaz o terroryzmie), a potem w wykład o tym, że niepodległość Ukrainy jest czymś wątpliwym, podarowanym przez Lenina (teza Putina), a państwowość się sypie. Autor materiału wyszydza to, że Ukraińcy bronią swojej niepodległości, przelewając krew. Przemilczane zostało natomiast to, że przelewają krew, gdyż zostali napadnięci przez miłującą pokój sąsiadkę. I znowu przewija się teza o daremności dostaw zachodniej broni, która nie przyniesie Ukrainie niepodległości. Materiał kończy się przesłaniem: w zeszłym roku Ukraina była inna, w tym roku – odmieniona (ciekawe, co się stało?), a w przyszłym roku być może w ogóle jej nie będzie. Nadzieja.

Powiew optymizmu i przemilczane tematy

W kolejnych materiałach dostaje się mocno kandydatce na stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, Liz Truss. Potem prowadzący wstaje z fotela, aby przyciągnąć uwagę do doniosłego tematu i postraszyć Europę obniżeniem poziomu życia, wysokimi cenami żywności, brakiem światła i ogrzewania w domach. Również na stojąco prezentuje temat demontażu pomnika Armii Czerwonej w Rydze. „Dwadzieścia osób, które protestowały przeciwko temu aktowi wandalizmu, zatrzymała policja. Ambasada Rosji nazwała demontaż skandalicznym bezczeszczeniem pamięci radzieckich żołnierzy i oficerów, którzy oddali życie za wyzwolenie Łotwy spod jarzma faszyzmu”.

Na koniec – powiew optymizmu: Ogólnorosyjski Front Narodowy pomaga weteranom Donbasu, nowa jednostka pływająca do badania Arktyki zaczyna misję.

W wieczornym dzienniku nie znalazła się nawet najmniejsza wzmianka o zatrzymaniu Jewgienija Rojzmana – jednego z ostatnich opozycyjnych polityków, którzy jeszcze zostali na wolności. Rojzman był merem Jekaterynburga i choć Kreml uniemożliwił mu ponowny start w wyborach, pozostał regionalnym liderem, cieszącym się autorytetem wśród mieszkańców. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę konsekwentnie występował przeciwko wojnie i krytykował władze.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej