Wiersze Wojciecha Bonowicza

Wiersze z tomu "Polskie znaki", który ukaże się na początku maja nakładem Biura Literackiego we Wrocławiu.

13.04.2010

Czyta się kilka minut

Fragment

Dwa gawrony piją wodę z dziurki

wydziobanej w lodzie. Dwie znieruchomiałe

maszyny które za chwilę zrzucą rdzę

i wyjdą z porannego światła.

Poeci wstają ostatni. Przeciągając się

myślą że to znów będzie ich dzień: powrót podmiotu.

Dżdżownica

Ja jestem tutaj. Jeżeli chcesz oglądać

złocone dinozaury antyki z greckiej drużyny

świętych na włóczniach królowe jednego popędu

zaostrzonych rewolucjonistów i ich otępiałe ofiary

przykłady z węgla wosku szorstkie modele wiedzy

musisz pójść na piętro. Tu

jestem ja.

Ogród

Nie wiadomo czy drzewo przetrwa zimę.

Dwa najbliższe połamała wichura.

Pozostałe odsunęły się czekają co się stanie.

Samotne drzewo. W tle dom. W domu otwarte okno.

Nie ma czym grzać więc trzeba grzać jesiennym dniem.

Jak długo się da.

Wszyscy się dziwią że jeszcze nie wycięli drzew.

W końcu będą musieli to zrobić. Najprędzej chyba

to pojedyncze. Jego połamani sąsiedzi

spłonęli poprzedniej zimy.

Co to jest historia? Nie myślałem o tym wcześniej

a teraz pytam: co to jest historia?

Ognik

Na tym pustkowiu ostatni autobus

to ostatnie światło. Niebo rzadko się przeciera

ale nawet wtedy nie wiadomo dlaczego

w mokrej trawie nie odbija się księżyc.

W ciemności znikają drogi ostatnie szepty

chowają się do swoich norek.

Jeżeli chcesz iść możesz iść. Jeżeli się położysz

będziesz zdziwiony jak szybko znajdziesz się tam

dokąd się wybrałeś.

Dwa ruchy

Kiedy patrzę na morze

ono cofa się wraca cofa

powtarza nieskończenie te dwa ruchy.

Kiedy nie patrzę na morze

ono cofa się wraca cofa

powtarza nieskończenie te dwa ruchy.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, publicysta, stały felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Jako poeta debiutował w 1995 tomem „Wybór większości”. Laureat m.in. nagrody głównej w konkursach poetyckich „Nowego Nurtu” (1995) oraz im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1995), a także Nagrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2010