Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dokąd tak pędzisz, profesorze,
metr nad asfaltem,
w czapce z nausznikami, kapciach
i z pustą torbą na laptopa?
To dobrze, że kiedy uczyłeś mnie
teorii experimentum crucis,
ożeniłeś się z własną studentką,
dużo młodszą studentką.
To dobrze, że teraz
jest przy tobie.
Tyle dziś światła
w powietrzu,
tyle śmiechu
w liściach.
I tylko ty,
kobieto z szóstego,
jak zawsze o tej porze,
prosisz przez domofon męża,
żeby na noc wpuścił cię do domu.
Smażalnia kurczaków zamknięta,
nie masz gdzie wypić kolejnej herbaty.
Wiem o tobie tylko tyle,
że jako dziecko nosiłaś za małe buty.
To wtedy zaczęło się to,
co trwa do teraz.
W zasadzie tylko mój syn
To jego zdziwienie,
kiedy opowiadam o zwierzętach
albo o gwiazdach,
albo o lotnikach.
Oczy, które wchłaniają
wszechświat.
Kiedy się bawimy,
jestem roślinożercą,
którego on - mięsożerca - pożera.
Kiedy czytam mu przed snem,
zwykle prosi o kilka stron więcej.
I jeszcze na nowo odkrywane słowa:
proszę, dziękuję, kocham cię bardzo.
Z Nelly Sachs
Mówić o miłości
Dłuższe słowa
zna nawet morze.
Mariusz Grzebalski (ur. 1969) jest poetą i prozaikiem, laureatem m.in. nagrody literackiej im. Kazimiery Iłłakowiczówny. Opublikował zbiór opowiadań "Człowiek, który biegnie przez las" (2006) oraz tomy wierszy "Negatyw" (1994), "Ulica Gnostycka" (1997), "Widoki" (1998), "Drugie dotknięcie" (2001), "Słynne i świetne" (2004). Jego nowa książka poetycka ukaże się w tym roku nakładem Biura Literackiego.