Reklama

Ładowanie...

W groźnym momencie

14.01.2022
Czyta się kilka minut
Po serii negocjacji USA i NATO odrzuciły rosyjskie ultimatum, co jest dobrą wiadomością. Jednak wywołany przez Rosję kryzys jest daleki od zakończenia.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg (w środku) i wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksandr Gruszko przed rozpoczęciem rozmów w kwaterze głównej NATO, Bruksela, 12 stycznia 2022 r. fot. OLIVIER HOSLET / afp / east news
N

Niektórzy zachodni politycy uznawali, że miniony tydzień będzie najważniejszy w stosunkach międzynarodowych od dziesięcioleci. Choć było w tym dużo przesady, to rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Genewie, spotkanie Rady NATO-Rosja w Brukseli i posiedzenia OBWE w Wiedniu przykuły uwagę świata. Wszystko ze względu na trwającą od trzech miesięcy kolejną zmasowaną koncentrację wojsk rosyjskich wzdłuż granic Ukrainy, czemu towarzyszą rosyjskie żądania wobec Zachodu.

Przypomnijmy, że Kreml w sposób bezceremonialny domaga się, by państwa i instytucje zachodnie zrewidowały swoją współpracę z Ukrainą, w tym zagwarantowały, że nigdy nie zostanie przyjęta do NATO, aby zmusiły Kijów do realizacji porozumień z Mińska (niekorzystnych dla Ukrainy) i zobowiązały się, że w państwach wschodniej flanki nie będzie żadnych systemów i infrastruktury wojskowej Sojuszu.

W TRAKCIE SERII...

4489

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]