Usłyszane w Radiu

Jako pilny słuchacz toruńskiej rozgłośni, chcę jedynie co nieco dorzucić do tekstu Marka Zająca "Fakty i mity" o Radiu Maryja ("TP" nr 20/06). Ludzie skupieni wokół o. Tadeusza Rydzyka - czy tego chcemy, czy nie - to drugie "płuco" polskiego Kościoła, dlatego trzeba czynić wszystko, by nie zatruwała go nienawiść, ksenofobia i poglądy sprzeczne z Ewangelią. Dla mnie, rusycysty, historyka ZSRR i znawcy systemu komunistycznego, zabawne jest déja vu, którego doznaję słysząc żarliwych antykomunistów posługujących się - wypisz, wymaluj! - stylem i psychologią "zwalczanego" obozu. W "Trybunie Ludu" czy "Żołnierzu Wolności" też czytałem o "totalnym zagrożeniu naszej ojczyzny"; też pytano: "kto za tym stoi", "z czyjego to nadania"; stale był "ktoś", "coś", "wiadome siły (kręgi)". Zmienili się jedynie wrogowie, tworząc postkomunizm "uszyldowiony" pod arcyantykomunizm. Tym bardziej, a opieram to na osobistych znajomościach, że charakterystyczny słuchacz RM to dość często były bardzo lojalny obywatel PRL-u, do którego należy przemawiać językiem mu bliskim i utwierdzać go w równie mu bliskich socjalistycznych wartościach.

Dla wierzących nieprzyzwoitą profanacją sacrum musi być nadużywanie postaci Matki Bożej. Czasem wydaje się, że jest Ona etatowym pracownikiem RM, uczestnikiem gry politycznej, wszak, jeśli wierzyć o. Tadeuszowi, wygrała ostatnie wybory, asystowała też przy podpisywaniu paktu stabilizacyjnego. Jarosław Kaczyński sugerował kiedyś, że o. Tadeusz znajduje się pod wpływem Moskwy, więc może stamtąd idzie ta inspiracja, bo według "prawdziwych Rosjan" Bogurodzica otacza szczególną i wyłączną opieką ich ojczyznę? Toruński organ katolicyzmu upolitycznionego toczy śmiertelną wojnę z wrogami, a polityka, zjawisko zawsze towarzyszące sytuacjom konfliktowym, oznacza walkę, często brutalną, wykluczając miłość bliźniego czy zasady Dekalogu. Powstała więc typowa "sytuacja leninowska": Iljicz, podobnie jak o. Tadeusz, uważał, że z wrogiem się nie dyskutuje, bo niby o czym, skoro posiada się monopol na prawdę? Wroga należy zniszczyć, zniesławić, wdeptać w ziemię. I żadnego z nim dialogu.

JÓZEF SMAGA (Kraków)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2006